Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #pytanie
Zawsze mnie takie szeregowce intrygowały i zastanawiałem się kto to kupuje, kim jest klient docelowy takiej nieruchomości. Dlaczego ludzie to kupują? Jakie są plusy takiego rozwiązania bo ja nie widzę żadnego, masz "kawałek" podwórka który sąsiaduje z 5 innymi podwórkami, na co przeznaczyć taki teren? na basen ze stelażem, trampolinę i 100 tuj ? Innego zastosowania nie widzę, żonka sie upier***iła na własny dom ale cie nie stać i wtedy takie coś się kupuje ? Na wynajem xd ?
K---a mieszkasz w środku takiego szeregowca z obu stron sąsiad, słyszysz co się dzieje za ścianą np. jak kaszojad ryjca piłuje.
lubaxd - #nieruchomosci #pytanie 
Zawsze mnie takie szeregowce intrygowały i zastanaw...

źródło: image;s=1280x1024;q=80

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lubaxd: mam wrażenie, że to pytanie pada tu codziennie

Szeregówka to kompromis. Chcesz coś więcej niż mieszkanie w bloku, więcej metrów, miejsca parkingowe, mały trawnik żeby dziecka biegały se w kółko, ale nie stać Cię na dom wolnostojacy.

Szeregówka ma sens jeśli jest w dobrej lokalizacji i dobrej cenie. Wtedy jest alternatywą dla mniejszego mieszkania w bloku.

Niestety dziś takie szeregówki kosztują tyle co domy wolnostojące i budują się na
  • Odpowiedz
@azael89: @Kreation: @lubaxd: Mieszkałem w bliźniaku to mogłem głośno grać na instrumentach o 3 rano, a sąsiedzi i tak nic nie słyszeli. Rodzina ma szergowca i też nic nie słychać. Przynajmniej pod względem akustycznym nie ma co porównywać z zabudową wielorodzinnej.
  • Odpowiedz
@Czoso: czy ja wiem. Mieszkam tutaj i żyje. Mieszkałem w różnych miastach i ogólnie jest ok. Zawsze mi się podobało że jak się budowało nowe osiedle to masz od razu sklep, szkole, lekarza i jakieś community center. Często powstają też od razu nowe drogi itp. Ale tutaj developer na ogół buduje całe osiedle.

W Polsce tego nie ma bo developer stawia jeden blok i nara. Wiadomo że w Londynie będzie
  • Odpowiedz
Kto ci powiedział, że w szeregówce nie słychać?


@Dzieciok: Za dzieciaka mieszkałem w bliźniaku z lat 70-tych. Jak się przystawiło ucho do ściany, to było słychać, co sąsiedzi oglądają. Od kilkunastu lat mieszkam w bliźniaku prawie 30 lat młodszym i tutaj jakikolwiek dźwięk słychać raz na kilka miesięcy. Nie mieszkałem w szeregowcu, ale spodziewam się, że jeszcze nowsze są jednak bliżej temu drugiemu niż pierwszemu.
  • Odpowiedz
@haabero: ma, albo ma podjazd, więc dalej jest miejsce parkingowe, pod większością bloków nie ma. Tylko w nowej deweloperce masz jedno miejsce na mieszkanie, ale jak zapłacisz kilkadziesiat tysiecy wiecej xD w mieszkaniach na rynku wtórnym to chyba nie stanie pod blokiem a 5 bloki dalej na pasie zieleni, bo tylko tam było miejsce xD
  • Odpowiedz