Wpis z mikrobloga

@La-Paz: Człowiek nie jest w stanie znieść myśli, że po śmierci nic nie ma, więc wymyśla sobie bożki, dobre i złe duchy, zaświaty, kary/nagrody pośmiertne itd.
  • Odpowiedz
dla wielu osób dobrze działa


@qew12: dla ciebie i innych przegrywów działa destrukcyjnie. Gdyby nie religia wielu z was by nie było przegrywami.
  • Odpowiedz
@qew12: to jest jeszcze gorsze, bo wygląda to tak:

ateista - osoba, które nie przestrzega zasad żadnej religii
teista - osoba, która przestrzega zasad swojej religii
agnostyk - osoba, która przestrzega zasad wszystkich
  • Odpowiedz
@siepan: ciekawa definicja, takiej nie słyszałem. Raczej widzę to przez pryzmat światopoglądu.
W praktyce, to nawet osoby wierzące często nie przestrzegają wszysytkich zasad.
  • Odpowiedz
@siepan: Ateizm nie jest światopoglądem, to po pierwsze. Po drugie, żaden światopogląd nie jest najuczciwszy, bo światopogląd jest z definicji arbitralnym przyjęciem jakiegoś obrazu rzeczywistości. Po ostatnie, rozprawki o wyższości ateizmu nad agnostycyzmem są jałowe, bo to zbyt płytkie rozróżnienie. Polecam zapoznać się z 7 stopniową skalą Dawkinsa.
  • Odpowiedz
@La-Paz Słuchaj synek, religia jest jak cebula, ma warstwy.

Warstwa społeczno-obyczajowa - całkiem, całkiem, pozwala ci uformować wspólnotę osób o podobnych wartościach (przynajmniej w teorii) + są święta, które stanowią pretekst do społecznych eventów i wyjścia z piwnicy. Jak działa dobrze to nie potrzebujesz nawet bulić za terapeutę.

Warstwa etyczno-moralna - Zbiór zasad przekazywanych z pokolenia na pokolenie mających za zadanie utrzymać społeczeństwo w stanie funkcjonalnym i nie dać mu wymrzeć. Rzeczy szkodliwe
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete Fajny komentarz, ogólnie się zgadzam, ale mam pewien problem co do tej arbitralności. Wydaje mi się, że da się uporządkować "uczciwość" światopoglądów o ile mamy kontekst. Bez kontekstu wszystkie są arbitralne. Natomiast czy w kontekście drugiej wojny światowej nie da się stwierdzić czy światopogląd piętnujący holocaust jest "uczciwszy" od tego, który go ignoruje bądź promuje? Twój punkt widzenia niejako stoi po stronie postmodernistycznej wizji relatywizmu moralnego. Ja bym się zaś
  • Odpowiedz
@axl-rose: Światopogląd jest wyrażeniem przekonań co do stanu rzeczywistości. Jest to o tyle arbitralne, że człowiek nie wybiera swoich przekonań, tylko ma je najczęściej wpojone przez rodzinę, społeczeństwo. Przekonania idą zwykle w ideologicznym pakiecie (dlatego centryści są często pogardzani). Bardzo ciężko jest zmienić przekonania. Możesz przedstawić dobre argumenty przeciwko danemu światopoglądowi, ale w odpowiedzi usłyszysz "może i tak, ale takie są moje poglądy i zdania nie zmienię". To jest arbitralność,
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete Przekonania przekazuje się kulturą i drogą słowną z pokolenia na pokolenie, tak. Aczkolwiek w erze internetu możemy już śmielej mówić o pewnych wyborach. Nie jesteśmy już zamknięci w regionalnych bańkach lokalizacyjnych, co najwyżej w internetowych echo chamberach na własne życzenie.

Pakiety ideologiczne, tak. Centryści moim zdaniem są pogardzani, bo zachowują się jak chorągiewki i nie stoją za żadnymi przekonaniami, człowiek ma czasem wrażenie, że to z braku pieklących problemów w życiu
  • Odpowiedz
@axl-rose: Ludzie, którzy wyrabiają sobie zdanie (w kwestiach fundamentalnych) na podstawie argumentów to zdecydowana mniejszość (i to są głównie centryści, którzy nie są zainteresowani gotowym pakietem lewicowym / prawicowym). Większość raczej trzyma się wpojonego pakietu. Bardzo bym się zdziwił, gdyby feministka z różowymi włosami wyraziła pogląd, że aborcja to zło.

Problem z centrowymi partiami jak PSL jest taki, że oni pójdą z każdym, kto zapewni im profity. To jest raczej
  • Odpowiedz
@ToJestNiepojete Dziękuję za odpowiedź. Już się wyjaśniam. Zacznę od tego, że nie jestem w stanie udowodnić swojej tezy i nie twierdzę, że jest prawdziwa, bo tego nie wiem, zwyczajnie ta wizja bardziej mnie przekonuje (nic sobie nie udowodnimy, możemy się tylko spierać na gruncie filozofii). Jestem za to ciekaw co kieruje Tobą.

Dodam też, że jestem stronniczy głównie ze względu na konsekwencje jakie pociąga za sobą relatywizowanie dobra i zła. Nie
  • Odpowiedz
@axl-rose: Mam wrażenie, że do większości uwag odniosłem się już wcześniej.

PSL itd. tylko etykietują się centrystami, a nimi nie są. W opinii publicznej są definicją centryzmu, niestety, ale to ukryci karierowicze. Dobrym przykładem centrysty jest Marcin Matczak.

Wracając do meritum, skoro przyznajesz, że nie da się wykazać istnienia obiektywnych prawd (pierwszy akapit) to potwierdzasz tym samym to, od czego wszystko się zaczęło, czyli moje stwierdzenie o arbitralności światopoglądów. Arbitralnie przyjmujesz
  • Odpowiedz