#zwiazki #psycholog #psychoterapia psychoterapeutka powiedziała mi, że sprawdzanie telefonu partnerki po tym jak mnie zdradziła (obiecała poprawę, mamy dziecko, wiem że frajer ze mnie) to to samo co jej zdrada, bo to też p-----c. Co sądzicie?
@vieniasn: brzmi prosto i logicznie, niestety w naszym kraju może się okazać, że takie rozwiązanie będzie chłopa kosztować sporo miesięcznie na alimenty i widzenie z dzieckiem raz na ch wie ile czasu.
@RnaJ Trudna sprawa i ciężko o tym pisać. Też zakładam, że pomijasz dużo kontekstu, który jest istotny. Przemocą bym tego na pewno nie nazwał. Przy takim zawodzie zaufania to zrozumiałe z Twojej strony, ale jeśli partnerka wykazała skruchę i nie zdecydowałeś się jej zostawić, to faktycznie wyciąganie tego typu "kontroli" cały czas, tez może to sprawiac ból Twojej partnerce i do niczego dobrego nie doprowadzi, bo cały czas nie dajesz jej
@Elec: szkoda mi dziecka i naiwnie uważam, że człowiek może się zmienić, ale zirytowała mnie psychoterapeutka (po 1. ona nic ciekawego wnoszącego nie mówi, a dwa zrównuje takie rzeczy co mnie wkurzyło i się zastanawiam czy to 'profesjonalne' z jej strony czy sama ma jakieś swoje historie
@RnaJ Mi doradca małżeński przed rozwodem też mówiła rzeczy, których w tamtym momencie nie rozumiałem przez emocje jakie mną targały. Zrozumiałem co mówiła dopiero po wielu latach. To trzeba na spokojnie ( ͡°͜ʖ͡°)
@RnaJ Jak czujesz, że nie rozumiesz się z terapeutką to ją zmień. Płacisz za profesjonalizm - To specjalista powinien umieć wyłożyć Ci to, co jest dla Ciebie istotne, w sposób i na poziomie emocjonalnym, który jest dostosowany do Ciebie.
Patrz też przez pryzmat tego, że Tobą też szargają emocje i ciężko Ci będzie np. postawić się w sytuacji Twojej partnerki - jeszcze nie teraz, a jednak zdecydowałeś, że chcecie żyć razem.
@RnaJ: zartujesz? robisz to bo boisz sie kolejnej zdrady. Po za tym w zwiazku nie powinno byc zadnych tajemnic i powinienes miec swobodny dostep do jej telefonu.
@RnaJ sądzę że dobrze robisz próbując przepracować problem. Myślę, że sprawdzanie telefonu bo jakiś czas pomoże Ci wrócić do normalności, ale należy tego unikać. Zaufanie już nigdy nie wróci do poziomu co było. Powodzenia.
@siedze-na-antresoli dasz jakiś przykład czegoś co zrozumiałeś dopiero po latach? Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić logiczny problem w moim życiu, którego bym nawet nie zauważył, a który zauważył doradca.
Chyba że mówisz o kwestiach bardziej konkretnych typu prawo, to zwracam honor
@RnaJ zależy jak wyglądała ta zdrada i jak dobrze znasz swoją partnerkę, w dzisiejszych czasach to możliwy zakres zaczyna się od wpadki w pierwszy dzień znajomości
to to samo co jej zdrada, bo to też p-----c. Co sądzicie?
@RnaJ: jak powiedziała "to to samo co jej zdrada", to zwariowała. Jak powiedziała że to też jakiś rodzaj nieuczciwości czy niech tam sobie będzie przemocy, to już zupełne inna wypowiedź
Po za tym w zwiazku nie powinno byc zadnych tajemnic i powinienes miec swobodny dostep do jej telefonu.
Trudna sprawa i ciężko o tym pisać. Też zakładam, że pomijasz dużo kontekstu, który jest istotny. Przemocą bym tego na pewno nie nazwał. Przy takim zawodzie zaufania to zrozumiałe z Twojej strony, ale jeśli partnerka wykazała skruchę i nie zdecydowałeś się jej zostawić, to faktycznie wyciąganie tego typu "kontroli" cały czas, tez może to sprawiac ból Twojej partnerce i do niczego dobrego nie doprowadzi, bo cały czas nie dajesz jej
Patrz też przez pryzmat tego, że Tobą też szargają emocje i ciężko Ci będzie np. postawić się w sytuacji Twojej partnerki - jeszcze nie teraz, a jednak zdecydowałeś, że chcecie żyć razem.
Powodzenia.
Chyba że mówisz o kwestiach bardziej konkretnych typu prawo, to zwracam honor
@RnaJ: jak powiedziała "to to samo co jej zdrada", to zwariowała. Jak powiedziała że to też jakiś rodzaj nieuczciwości czy niech tam sobie będzie przemocy, to już zupełne inna wypowiedź
@RelaniU: jeszcze lepiej ( ͡° ͜ʖ