Wpis z mikrobloga

Potrzebuje taniej lutownicy zeby raz na ruski rok jej uzyc ,


@magnat32: ale już drugi raz nie użyjesz ( ͡° ͜ʖ ͡°). Niby ładna nowoczesna, a te groty na gwint to jest jakiś rak. Już pomijając przewodność cieplną takiego rozwiązania. To uszkodzisz je i zostajesz z elektrozłomem chyba że dokupisz inny i będziesz gwintował...
Z budżetowych rozwiązań to coś na T-12 ale za 100 nie kupisz.
  • Odpowiedz
Miałem okazyjnie kupioną Lidlowską - nieco inny model ale z podobnie wykonanymi "grotami". Większego gówna w rękach nie trzymałem, już lutownica za ~20PLN z hinduskiego sklepu była lepsza. Jak lutujesz raz na rok i nie bardzo drobną elektronikę to weź POLSKĄ transformatorową lutolę z "grotem" z przewodu zaciskanym "śrubkami na śrubokręt" - są trochę droższe, chyba koło 150PLN - mam taką od jakichś 40 lat i nadal działa, nadal używam (choć mam
  • Odpowiedz
W lidlu jest parkside


@magnat32: i jest t jedna z najgorszych lutownic, jakie w ogóle można kupić. Jak chcesz tanią lutownicę do używania raz na rok do lutowania "kabelków" (bo to też jest istotne, do czego jej będziesz używał), to kup zwykłą kolbową za 30-40zł, wystarczy. ALbo w twoim budżecie da się kupić starego WEP 936. Też nędza, ale o epokę lepsza od tej z lidla. Ewentualnie takie wynalazki, nie używałem,
  • Odpowiedz
  • 0
@Jarek_P potrzebuje analogi wymienic w padach, akurat kolejny sie po gwarancji posypal, jako ze mam podstawowe pojecie jak to sie robi, to nie powinieniem popalic plytki i bedzie taniej niz bym je zaniosl na serwis , a moja tatowa lutownica transformatorowa wyzionela ducha to szukam czegos wlasnie taniego

@bialy100k no wlasnie padla mi :) z 30lat miala
  • Odpowiedz
@magnat32: Tanie lutownice są fajne, tylko mją jedną wadę, nie lutują. Grot jest z niewiem czego, ale cyna się tego nie trzyma, wypalają się, wytapiają końcówki. Nawet raz ciężko toto użyć. Parkside jeszcze może jakoś działa, ale chiński szmelc za 30 zł nie nadaje się do niczego.
  • Odpowiedz
@magnat32: jeśli to ma być do lutowania padów, to kupiłbym jednak ciut lepszą. Na przykład taką, jak pokazuje @monk3i
Będzie pewniej, lepiej, z mniejszym ryzykiem że poodklejasz ścieżki albo że będzie za słaba moc, żeby jakieś większe pole masy rozgrzać.

@monk3i to dość typowy klon lutownicy KSGER (też chińczyk, ale oni ten design spopularyzowali), obecnie dostępny w pierdylionie odmian, wszystkie do siebie dość podobne i do amatorskiego lutowania
  • Odpowiedz