Wpis z mikrobloga

  • 24
@swinkapl @ruskizydek @Trzesidzida nauczyciel powinien się cieszyć, że uczeń zrozumiał tekst źródłowy. To że je podsumował na swój młodzieżowy sposób to inna sprawa.

Może za to należała mu się uwaga? Ale spójrzmy prawdzie w oczy i postawmy się na miejscu tego młodego człowieka. To dorośli dali mu taki materiał źródłowy do czytania. To dorośli pierwsi zniżyli się do tak niskiego poziomu. Dziecko tylko się tego nauczyło i robi to
  • Odpowiedz
@mk321 Dokładnie, zgadzam się z Tobą w pełni
Powyżej tylko widać jak boomerzy się zesrali, a potem narzekanie że nauczyciele nie mają podejścia do dzieci albo że nie mogą pojąć dzisiejszego pokolenia
Może dzieciaki widzą hipokryzję dorosłych i w końcu nie boją się o tym mówić
  • Odpowiedz
  • 87
nauczyciel powinien się cieszyć, że uczeń zrozumiał tekst źródłowy. To że je podsumował na swój młodzieżowy sposób to inna sprawa.



Powyżej tylko widać jak boomerzy się zesrali, a potem narzekanie że nauczyciele nie mają podejścia do dzieci albo że nie mogą pojąć dzisiejszego pokolenia


@mk321 @ruskizydek Bez urazy Panowie, ale głupszych rzeczy dawno nie czytałem. Nie powinno się pozwalać na wulgaryzację języka u dzieci. A obniżanie wymagań, żeby się cieszyć,
  • Odpowiedz
@swinkapl: @ruskizydek obaj macie rację. Nauczyciel musi zareagować jak ktoś klnie na lekcji i robi sobie żarty o kazirodczym analu :) A obowiązkiem zdrowo rozwijającego się bystego chłopaka jest robienie sobie żartów i j-----e systemu ile tylko się da. No chyba, ze jest jakiś ciepły ciapowaty.
  • Odpowiedz
  • 11
@swinkapl: @ruskizydek:
powiem tak: sam rzucałem w podbazie podobnymi tekstami, kląłem jak szewc, słuchałem edi800, huty99.. ale czułbym się w c--j nieswojo gdyby rodzice mi na to pozwalali, śmiali się z tych tekstów razem ze mną, usprawiedliwiali by mnie przed nauczycielem i pocieszali że uwaga jest z d--y i żebym się nie przejmował. Znałem kilku takich oskarków, których rodzice też nigdy nie dorośli- tryb "kolegi" zamiast rodzica. Słuchali
  • Odpowiedz
  • 11
@mk321 A dopuszczasz myśl że nauczyciel był zadowolony że uczeń rozumie tekst, ale wpisał uwagę za niedostosowanie języka do okoliczności? Albo że ten tekst tak rozbawił nauczyciela że wpisał uwagę dla beki?
  • Odpowiedz
@BenAli

Nie powinno się pozwalać na wulgaryzację języka u dzieci. A obniżanie wymagań, żeby się cieszyć, że przynajmniej dzieci lekturę przeczytały, to krok w stronę upadku dyscypliny i edukacji.


Model szkoły austriackiej widzę nadal chwalony, mimo że nie przynosi takich efektów jak inne (choćby najprostsze szkoły Montessori). Bo nie jest do tego, żeby były efekty, tylko właśnie do wpajania dyscypliny. Obecnie jednak nie potrzebujemy zdyscyplinowanego wojska, a kreatywnego społeczeństwa z indywidualizmem.
  • Odpowiedz
@Trzesidzida

Albo że ten tekst tak rozbawił nauczyciela że wpisał uwagę dla beki?


A potem dla beki wezwał rodziców, dyrektor dla beki zwolni go dyscyplinarnie, dla beki zostanie bezdomnym, a na koniec umrze dla beki. Ale beka, no nie?

Jeśli @BenAli oburza się, że dziecko wulgarnie zażartowało (bo na pewno nie "głupio zażartowało", bo trzeba było wykazać się jakąś inteligencją do takiej żartu), to co powiedziałby na temat nauczyciela, który
  • Odpowiedz
  • 4
@mk321 Uczyć wychowania ma rodzic, a nie szkoła. Więc nauczyciel dał znać rodzicowi, na co ten ma zwrócić uwagę.

I nie - ten komentarz nie jest oznaką jakiejś inteligencji. Jakie macie standardy, że takie coś uznajecie za jakąś wartość intelektualną? To nawet nie był dowód na zrozumienie tekstu nawet na minimalnym poziomie.
  • Odpowiedz
@mk321: większość społeczeństwa to chamy ze sztachetą, których należy trzymać krótko. Przejdź się w czerwcu po plaży we Władysławie i powiedz to samo o indywidualizmie i kreatywności. Jak pozwolisz się takim ludziom wyrażać w szkole i w społeczeństwie to tu nie będziesz miał Doliny Krzemowej, tylko Demokratyczną Republikę Konga.
  • Odpowiedz