Aktywne Wpisy
Jak zakomunikować na portalach randkowych w sposób przyzwoity, że chciałabym mieć faceta, który będzie lubiał mną rządzić, rozkazywać mi, kontrolować mnie itd ? Generalnie mam uległą naturę i marzy mi się związek, gdzie będę posłuszna swojemu facetowi i będę znać swoje miejsce.
#niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw #tinder #randki #redpill
#niebieskiepaski #rozowepaski #przegryw #tinder #randki #redpill
MR_Kibel +2
Jutro śpi u mnie różowy pasek problem jest taki że mam kibel tuż przy pokoju i boję się że jak mnie złapie sranie to ona będzie słyszeć pierdzenie w kibel. Niejedzenie odpada bo wcześniej idziemy do restauracji. Mireczki powiedzcie co zrobić w takiej sytuacji bo na samą myśl o jutrzejszym dniu dostaję drgawek.
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #pytanie
#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #pytanie
@courso: Znasz wielu którzy tak jeżdżą? :)
Uwielbiam tego typu syfiaste cytaty. W Lublinie komunikacja miejska promuje się tekstem: ''w czasie jazdy samochodem widzisz tylko trzy kolory (zielony, żółty, czerwony), a jeżdżąc autobusem wszystkie kolory tęczy''.
Bez względu na to jak dobry masz rower:
-nie pozostaniesz suchy podczas deszczu
-nie pozostaniesz świeży po dłuższej jeździe w upale
-nie przewieziesz pralki na drugi koniec miasta
itp itd. Czemu rowerzyści za wszelką cenę starają się udowodnić, że są lepsi czy coś? Przecież rower i samochód to dwa różne pojazdy o różnych zastosowaniach - równie dobrze można porównywać lodówkę do mikrofalówki.
-nie pozostaniesz suchy podczas deszczu
-nie pozostaniesz świeży po dłuższej jeździe w upale
-nie przewieziesz pralki na drugi koniec miasta
@rss: Co do 1 i 3 na własnej skórze moge potwierdzić że to nieprawda (ad 1 - peleryna, ad 3 - cargo bike: http://www.wolnyrower.com.pl/2013/10/trojkoowemu-cargo-wolno-wiecej-czyli-8.html ) :)
Co do 2, to wszystko zależy od prędkosci.
@courso: No, taką uliczką jak na zdjęciu to samochodem ci w ogóle nie wolno :) (zobacz na znak).
To co niby miało oznaczać pokazanie w stylu "ha, my mamy dźwięk ptaków, a wy nie"? :)
Jeśli jedziesz przez 30 minut i coś tam kropi - okej. Jeśli jedziesz trzy godziny i jest ulewa - plażo, proszę.
Rozumiem, ze jak następnym razem będę jechał kilkaset kilometrów samochodem wyładowanym najróżniejszym
@rss: Jechałem przez godzinę w ulewie - nie raz - i było OK. Dłużej nie, bo w Krakowie trudno znaleźć trasę, na przejechanie której potrzeba więcej niż godzinę.
@rss: No wlasnie to, ze jak nie wysciubiasz nosa z samochodu, to nie masz dzwieku ptakow :)
Na takiej samej zasadzie twoje stwierdzenie "jak następnym razem będę jechał kilkaset kilometrów samochodem wyładowanym najróżniejszym ciężkim sprzętem audio, to pojedziesz ze mną obok z takim samym ładunkiem?" co mialo pokazac, jak nie "wyzszosc" samochodu? ;)
@raj: Plażo, proszę...
@rss: