Wpis z mikrobloga

Powiedzcie mi co jest z tymi babami. Zrobiłem wczoraj obiad. Polędwiczki wieprzowe w sosie musztardowym z pieczarkami. Więc nietanie. Zjadłem około 15, gorące jeszcze było to zostawiłem na patelni dla baby, bo chwilę po 16 wraca z roboty. A ja poszedłem w tango, tzn. wynurzyłem się z mojego home office żeby przełamać się opłatkiem na wigilii firmowej. Jak się okazało, nikt nawet nie przyniósł opłatka, za to każdy wódę. Mi nie robi różnicy, ja wybredny nie jestem.
Wróciłem koło pierwszej, patelnia leży, tylko żarcia ubyło. Obudziłem się rano, o 10 patelnia leży. Nie będę po niej poprawiał, bo nie jestem jakaś spolegliwa p---a, tylko sigma. O 12 coś gadamy i mówię, że na obiad dziś to chyba kebab, bo to mięso co leży dobę, bo go nie schowałaś to tak słabo. Ona mi mówi: no nie schowałam, nie mówiłeś, żebym schowała, to nie schowałam, skąd mogłam wiedzieć.
Czujesz to ziomek.
Trzydziestoletnia baba nie wie, że trzeba mięso schować do lodówki jak się pożarło, bo to nie może na szafce stać. I mówi: jak ja robię obiad to ci zawsze mówię, że to schowaj, że tamto w lodówce a to przykryte. No mówisz, k---a, bo mnie traktujesz jak upośledzone dziecko i matkujesz k---a jakbym upośledzony był. Ale mi to nawet po 500 koloru daleko do takiego upośledzenia żeby nie schować ugotowanego żarcia na noc do lodówki.
Pytam się - a jakbyś weszła do domu i zobaczyła zalaną łazienkę, to byś ścierała wodę czy byś uznała, że tak ma być? - no nie, zadzwoniła bym do ciebie czy ta woda to specjalnie tutaj czy nie.
Godzina czternasta, patelnia stoi. Mówię - to co, te polędwiczki to do w-------a? No skąd mam wiedzieć, nie mówiłeś, żebym schowała.
Zdarta płyta.

#arcybebech #logikarozowychpaskow
TavarishPiesov - Powiedzcie mi co jest z tymi babami. Zrobiłem wczoraj obiad. Polędwi...

źródło: ylToEB54

Pobierz
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@TavarishPiesov: przesadzasz, jak jest usmazone to się nie zepsuje przez dobę, tłuszcz konserwuje. Robisz problem z niczego. Sam zostawiam nieraz zarcie na patelni i smakuje tak samo.
  • Odpowiedz
przesadzasz, jak jest usmazone to się nie zepsuje przez dobę, tłuszcz konserwuje. Robisz problem z niczego. Sam zostawiam nieraz zarcie na patelni i smakuje tak samo.


@elsajko: aha, kurczę, nie spojrzałem na to z tej strony. Może faktycznie masz rację. Ale już nieważne, przecież jej nie odbiję.
  • Odpowiedz
A tak ze względów estetycznych mógłbyś ogolić bebech?


@Aokx: raz pod EKG goliłem cały bebech i klatę, z resztą wrzucałem tu wyniki potem. Nie polecam, to jest katorga jak to odrasta
  • Odpowiedz
@Aokx: 8 godzin snu. 8-9 godzin pracy. Średnio 3 godziny na oporządzenie - zakupy, sprzątanie, gotowanie, higiena itp. Zostaje 4-5h. Pięć godzin życia. Po swojemu. Na rower by się poszło - to już dnia nie ma. Książkę by się poczytało. Ale jak tu czytać książkę, jak trzeba te 30 minut poświęcić na golenie ciała, żeby zyskać uznanie w oczach wykopka? P--------e.
  • Odpowiedz
ale że jak katorga że odrasta? Czujesz ból czy co?


@walczymy: drapie jak s-------n, koszulkę założysz to czujesz jak się zaczepia i ciągnie. Sporo zaczerwienień i krost, bo siłą rzeczy z tych kilkudziesięciu tysięcy włosów kilkadziesiąt wrośnie pod naskórek odrastając. Więc wyglądasz na końcu gorzej niż przed zgoleniem. Więc nie uprawiajmy bodyshamingu #pieklomenzczyzn
  • Odpowiedz