Aktywne Wpisy

moll +66
Podejście nr 2 do jajek sadzonych na patelni ze stali nierdzewnej. Przy poprzednim trochę za słabo rozgrzana patelnia, potem minimalnie zbyt wysoka moc pod jajkami, przez co też szybciej musiałam zdejmować, bo się za mocno zjarały.
Czy przywarło? Oczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż nie wszystko, jakieś 70%, a reszta nawet polubownie zeszła. Na szczęście przywarło na tyle "dobrze", że wystarczyło odmoczyć
Dlatego dzisiaj podejście nr 2!
#
Czy przywarło? Oczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż nie wszystko, jakieś 70%, a reszta nawet polubownie zeszła. Na szczęście przywarło na tyle "dobrze", że wystarczyło odmoczyć
Dlatego dzisiaj podejście nr 2!
#
źródło: 1000018178
Pobierz
ArchetypT +99
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...





Ale to czego mi najbardziej brakuje w #windows to tego co jest w #linux , #android. Jeden klik, 30 aplikacji się aktualizuje, wracam z kawą i wszystko aktualne. Usuwanie aplikacji, klik, odinstalowane. W Windows aktualizacja wymaga zwykle uruchomienia danej aplikacji, poszukania gdzie jest funkcja aktualizacji albo kliknięcie "pobierz" co w każdej aplikacji wygląda inaczej. Niektóre mają zaimplementowane aktualizatory i zrobią to sprawnie, inne przekierują na stronę pobierania, tam pobieramy plik, uruchamiamy a dalej proces przebiega dokładnie tak samo, jakbyśmy ją właśnie pierwszy raz instalowali. Można odrzec - jest ninite. No tak, ale ja nie wiem co mam nieaktualne, to co parę miesięcy mam ręcznie klikać wszystkie które mam? To samo odinstalowywanie. Linux / Android, 3 kliknięcia i gotowe. W Windows po drodze napotkamy często pytanie CZEMU USUWASZ, UDZIEL ODPOWIEDZI, MOŻE JEDNAK WERSJA PRO NA MIESIĄC ZA FREE? No jest to mega irytujące.
To powinno działać jak w Linuxie, puszczasz skan pakietów, aktualizuj wszystko, 5 minut i gotowe.
Chocolatey ani WinGet nie da się porównać do menadżerów pakietów w Windows.
Zwłaszcza jeżeli porównujesz instalację na system i instalację na użytkownika.
Zabawniej że Windows ma Configuration Manager, tyle że to na administratorach danej domeny spada umieszczenie aplikacji w Software Center dla użytkowników i przydzielenie kto jak może instalować.
Sam SCCM to też kawał
@BooB I to niby zaktualizuje apki firm trzecich?
@walokid Znów błędny zaimek, ale nie gniewam się. A proteza w formie vbox win na linuxie... Szanujmy się. To jakby na siłę wstawiać 1.6 fsi do fiata 126p, trup będzie trupem co by nie zrobić
@sirpingus Noo to powiedzmy że mam 100 aplikacji i
@Plotkova99: Efektywnie na Windows scentralizowanego sposobu do prywatnego użytku nie ma.
Nie wszystko znajdzie się w Chocolatey, a niektóre instalatory/skrypty przygotowane dla WinGeta i tak czasem wymagają interakcji (zwłaszcza jak nie proszą o podniesienie uprawnień(UAC) a chcą być zainstalowane w Program
@Plotkova99: co racja to racja. Ja mam postawione obok siebie win 10 i manjaro i imo to najlepsza opcja
Kiedyś mi nagle strasznie zamuliły Kontakty na motoroli g7 power. Wchodzę do sklepu, a tam aplikacja Kontakty została zaktualizowana. Odinstalowałem aktualizację i Kontakty śmigają jak nowe.
@Plotkova99: ( ಠ_ಠ)
komenda dd robi tutaj wspaniałą robotę
a tak to ubuntu z patyka dd if=/dev/sdb of=/dev/sda i elo