Wpis z mikrobloga

Czy spadki o 25% to fantastyka?

Ktoś powie, że to jest baaaardzo dużo, no i poniekąd ma rację - poprzednia korekta trwała kilka lat i zjadła też około 25% wzrostów. Z drugiej strony, owy spadek o 25% (czyli wymazanie około 30% wzrostów) to jest cofnięcie takiego Krakowa o rok. Czy rok temu nie opłacało się w Krakowie budować? Nie opłacało się sprzedawać mieszkań na pierwotnym, na wtórnym itd.? No co się takiego zmieniło, że coś, co opłacało się ROK TEMU, miałoby się nie opłacać rok później, wracając do tej ceny?... Materiały stoją, pensje nawet jak poszły do góry, to ile, 10%? I jak one się mają do finalnej ceny mieszkania? Już nie mówiąc o rynku wtórnym: 2023 warte 1.000.000 PLN a w 2024 1.300.000 PLN BO TAK I SIĘ NIE INTERESUJ.

Czyli wzrost, który jest powszechnie uważany za sztuczny, wywołany interwencją państwa, to jest jednocześnie NORMALNY. A spadek, żeby to wymazać, to jest "fantastyka, niemożliwe, chyba jesteś chory, pierdzielolo, up up up never down" i jest NIENORMALNY.

PS Jeśli BK2 to wywołał i nikt nie ma co do tego wątpliwości, to czy tak samo wzrosty, tylko że wolniej i w sposób systematyczny, nie są pchane INNYMI PAŃSTWOWYMI narzędziami jak: ulgi podatkowe przy sprzedaży i przy najmie, absurdalna polityka stóp procentowych, wakacje kredytowe, ochrona ziemi rolniczej przed zabudową w Warszawie, całkowite wycofanie się państwa z mieszkaniówki, wycofanie się miast choćby z przygotowania nowej dzielnicy, już nie mówiąc o budowie itd. To są wszystkie czynniki pchające ceny do góry, ale te czynniki wynikają z legislacji, a nie z jakichś "sił rynkowych"...

PS2 mówimy o warunkach stabilnej waluty, bo jak glapa coś odwali to i paleta majonezu podrożeje o 50% "bo inflacja" ;)

#nieruchomosci

Cofniecie cen sprzed bk2 czyli spadeki srednio po 20% to bujda?

  • tak 15.5% (39)
  • tak, jeszcze jak 13.1% (33)
  • podwyzki raz dane - nigdy nie zabrane 17.1% (43)
  • wymazanie bk2 to mniej niz plan minimum 22.6% (57)
  • 20% jest mozliwe ale w dlugiej perspekytwie 31.7% (80)

Oddanych głosów: 252

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@del855: Pod koniec 2022 ceny już zaczynały schodzić w dół. Od tego czasu (oprócz BK2) istotne zmiany to:

1. KNF zmniejszył bufor na ew. wzrost stóp procentowych
2. NBP obniżył stopę referencyjną z 6.75% do 5.75%
3. Wzrosły wynagrodzenia

W związku z powyższym zdolność kredytowa jest obecnie na poziomie z okolic roku 2020. Jeśli sentyment się załamie, tam znajduje się poziom cen mieszkań kupionych do mieszkania, nie inwestowania.
ossprime - @del855: Pod koniec 2022 ceny już zaczynały schodzić w dół. Od tego czasu ...

źródło: zdolnosc

Pobierz
  • Odpowiedz
@del855: Nikt nie kupował, bo było drogo. Buda nakręcił akcję i rozdał typom o zarobkach 5knetto kredyty na 500k, rata 2500 i to ma nie spaść? XD.
  • Odpowiedz
@del855: z punktu widzenia kosztów kredytu i wynajmu aktualnie statystyki dla Krakowa wyglądają tak:

Kupno : 50 x 15 000 zł/m2 = 750 000 zł
Rata kredo na 750k na 30 lat: 5 404 zł (4 881 zł część odsetkowa, 522 zł część kapitałowa)
Wynajem : 50 x 62 zł/m2 = 3 100
  • Odpowiedz
  • 0
W związku z powyższym zdolność kredytowa jest obecnie na poziomie z okolic roku 2020. Jeśli sentyment się załamie, tam znajduje się poziom cen mieszkań kupionych do mieszkania, nie inwestowania.


jest to czysto techniczny punkt widzenia i to tylko czesc warunkow, no bo przeciez od dzis do konca swiata nie bedziemy kupowac po 200k nowych i 200k uzywanych mieszkan co roku bo.... bo nie bedzie komu tego robic, maksymalny poziom potrzeb zostal za
  • Odpowiedz
  • 0
@Kutafonix215:

to normalne, po duzych wzrostach, kiedy dojdzimey do punktu przegiecia - i zaczniemy spadek napalency zaczna kupowac i "bo jak nie kupie to sie udusze" i to trzeba na spokojnie ;) Zadna kupka kasy nie rosnie, ludzie zamozni maja zaspokojone swoje potrzeby mieszkaniowe, gdyby chcieli poprawic swoj komfort - to przeciez zostawia swoje mieszkania na rynku wtornym - czy to w postaci najmu, czy sprzedazy wiec tu "nie ma
  • Odpowiedz
  • 0
Teraz taki spadek się wydaje nierealny, bo od lat rośnie. Jak zacznie dobrze spadać, to i 50% może zacząć się wydawać realne, bo i czemu nie?


no poza wzgledami finansowymi (ze polowa kredytow okaze sie ze ma wyzsza wartosc nie zabpieczniee i to jest DUZY problem) to nic.... cena (zwlaszcza na wtornym) jest umowna, dzis sie "umawiamy" na 18k/m w waw, a za 3 lata mozemy sie umowic na 10k/m....

@wstanczyk
  • Odpowiedz