@Phallusimpudicus: Bo współczesne indie to po prostu wylęgarnia gówna. Kiedyś proces był znacznie trudniejszy, więc jak ktoś się decydował na drogę indie i jeszcze miał do tego, co pokazać, to znaczyło, że mamy do czynienia z poważnym i ogarniętym devem. Teraz assety są mega powszechne, nawet wysokiej jakości rzeczy można za darmo wygrzebać, więc prawie każdy amator potrafi ulepić coś, co na obrazkach wygląda fajnie, a potem się okazuje, że
@tiritto: Eeee? Rzekłbym że jest wręcz odwrotnie. Współczesne indie jest wylęgarnią perełek. Oczywiście że na jedną wyjątkową grę przypada 100 słabych. Natomiast kiedy były lepsze czasy dla indie developerów, jak nie ostatnie ~5lat? 20 lat temu, najbardziej popularne gry były wydawane przez gigantów. A popularne indyki to były gry pokroju little fighter, liero, mimo że to były grywalne tytuł, to jednak nijak się one mają do gier
źródło: obraz
Pobierz@tiritto: Eeee? Rzekłbym że jest wręcz odwrotnie. Współczesne indie jest wylęgarnią perełek. Oczywiście że na jedną wyjątkową grę przypada 100 słabych. Natomiast kiedy były lepsze czasy dla indie developerów, jak nie ostatnie ~5lat? 20 lat temu, najbardziej popularne gry były wydawane przez gigantów. A popularne indyki to były gry pokroju little fighter, liero, mimo że to były grywalne tytuł, to jednak nijak się one mają do gier