@CulturalEnrichmentIsNotNice kurcze dużo przeszedłeś i jako tako wyszedłeś na prostą nawet nie wiesz ile nadziei i otuchy dodał mi twój wpis trzymaj się kolego
@CulturalEnrichmentIsNotNice: To musi być wspaniałe uczucie ulgi, a i przecież finansowo powinieneś to odczuć. Żyć na swoim i bez kredytu dzisiaj to już jest plus. Trzymaj się tej myśli, kolego, mimo wszystkich innych trudności, związanych np. z samotnością.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: ale negatywne p---------e... tekstów z takim nastawieniem to sie czytać nie da. Co by nie mówić to gratuluję spłaty kredytu ! Pozdrawiam serdecznie :)
@CulturalEnrichmentIsNotNice: w sumie jakby o tym pomyśleć to masz nowe możliwości. Skoro nie spłacasz kredytu masz ci miesiąc wolne środki pieniężne, a w ostateczności możesz wynająć mieszkanie i żyć w kraju trzeciego świata...
tylko po to by co miesiąc bank wyciągnął łapska po część moich ciężko zarobionych pieniędzy
@CulturalEnrichmentIsNotNice:to zdanie to mogłeś sobie darować, bo gdyby nie bank to byś mieszkał pod mostem, albo co miesiąc jakiś wynajmujący ci mieszkanie kładłby łapę na podobnej kwocie twoich pieniędzy
@zbyhu1: Nawet Ci nie odpowiem na to pytanie. Wiem, że coś takiego jest, jednak po śmierci ojca dalej spłacałem. Teraz już nie chce mi się to roztrzepywać, ale możliwe, że w dokumentach było coś takiego
@CulturalEnrichmentIsNotNice: wydaje mi się że to obowiązkowe jest ale może nie, może w 2006 nie było... my to mamy do kredytu i jak jedno z nas się przekręci to (i tu się zdziwiłem że nie cała) połowa pozostałej kwoty zostaje spłacona
ja bym się bez ubezpieczenia na wypadek śmierci w kredyt nie pakował
nawet nie wiesz ile nadziei i otuchy dodał mi twój wpis
trzymaj się kolego
Nie, you are free!
@CulturalEnrichmentIsNotNice: O ile wzrosła wartość tej nieruchomości od 2006 roku?
@CulturalEnrichmentIsNotNice:to zdanie to mogłeś sobie darować, bo gdyby nie bank to byś mieszkał pod mostem, albo co miesiąc jakiś wynajmujący ci mieszkanie kładłby łapę na podobnej kwocie twoich pieniędzy
ja bym się bez ubezpieczenia na wypadek śmierci w kredyt nie pakował