Mirki, pijcie ze mną kompot, energetyka, browarka, czy co tam lubicie. Właśnie doszło do mnie, że w końcu spłaciłem pierdzielony kredyt na mieszkanie, który był wzięty jeszcze za życia Moich rodziców (w 2006). Chryste panie, aż dwa razy musiałem sprawdzać w bankowość elektroniczną, bo nie wierzyłem, że to już koniec. Osiemnaście lat spłacania, osiemnaście lat udręki. Przez le wszystkie lata uwaliłem studia, pochowałem matkę, przeneetowałem kilka miesięcy, by w końcu pójść do pierwszej roboty (staż), potem znowu neet, potem znowu porobiłem kilka miechów, by znów siedzenie bezczynnie, aż znalazłem stałą pracą, niestety przyszło mi również pochować ojca. Tym samym od 2012 spadł na mnie obowiązek spłaty tegoż kredytu. Towarzyszył temu niekończący się cykl robotniczej harówki i powrotu do pustego mieszkania, tylko po to by co miesiąc bank wyciągnął łapska po część moich ciężko zarobionych pieniędzy. Jestem już stary, coraz brzydszy, zmagam się z chorobami skóry, a co z tym idzie nie mam żadnych szans na znalezienie partnerki, założenia rodziny i jakąkolwiek zmianę mojego żałosnego życia (tak więc drodzy wyznawcy "huopomani", darujcie sobie wasze wyświechtane frazesy). Mimo tego wszystkiego przez co musiałem przejść w życiu czuję się teraz nawet dobrze, tak jakoś symbolicznie wolny. Myśląc o tym przypomniała mi się kultowa scena z Skazani na Shawshank (1994) i właśnie naszła mnie ochota, by odświeżyć sobie ten film i w ten sposób będę świętować uwolnienie się od kredytu. #przegryw #przegrywpo30tce #kredythipoteczny #spierdoseans
@CulturalEnrichmentIsNotNice 700 złotych miesięcznie to jest jakaś pętla na szyję? bo z twojego wpisu trochę to tak wygląda. wiesz, że gdzieś trzeba mieszkać, a ludzie wielokrotność tej sumy wydają na najem?
#przegryw #przegrywpo30tce #kredythipoteczny #spierdoseans
źródło: MV5BMTg3Nzg3ODU0NV5BMl5BanBnXkFtZTcwNTQxNDY3Mw@@._V1_
PobierzTylko 18 lat?
W imieniu lobby deweloperskiego jestem oburzony. Chłop mógłby z---------ć przez 30 lat gdyby się nie lenił. Jak widać cena była za niska.
@CulturalEnrichmentIsNotNice: Nie kusiło Cię w pewnym momencie, żeby sprzedać chatę, spłacić kredyt, a za resztę pieniędzy ułożyć sobie życie?