Wpis z mikrobloga

@walokid bo jak ona robi miesieczne zakupy za 150 euro to odżywia sie najtanszymi ulepami z lidla i zagryza to chlebem ze smalcem.

Za to laska z USA wydaje ponad dwa razy tyle bo pewnie kupuje miesko, warzywa a to juz kosztuje.
  • Odpowiedz
Za to laska z USA wydaje ponad dwa razy tyle bo pewnie kupuje miesko, warzywa a to juz kosztuje.


@Ulic_Qel_Droma: Nie. Po prostu warzywa i owoce w porównaniu do innych rzeczy w Stanach Zjednoczonych są stosunkowo drogie, aczkolwiek to też nie jest w taki sposób jak starają się to nam przedstawić w Europie na przykład czasami, że jest tak drogo, że się nie da.
  • Odpowiedz
@walokid

@Ulic_Qel_Droma: to cały czas wychodzi 1.6 eur (7pln na posiłek). Nie ma takiej opcji. Gruba kłamie albo wyżera współlokatorom z lodówki

Czemu oskarżasz kogoś o kłamstwa jak nie mieszkasz za granicą ? Jak robisz zakupy w delikatesach typu edeka to może wydać i 600 na msc ale jak chodzisz do Aldi lidla Penny to za 200 można się luks nazrec
Głodna nie chodzę niedowagi nie mam
Jak się
  • Odpowiedz
@Cztero0404

@walokid: Jeśli ona wydaje 150 ojro miesięcznie na jedzenie to tam chyba wjeżdża dieta typu światło w lodówce w połowie miesiąca.

Mieszkałeś kiedyś w Niemczech ? Raczej chyba nie a ja mieszkam i normalnie da się wyżywić za to
Poprostu polak nie wie co to niemiecka gospodarność
Jeśli 150 na samo żarcie to na luzie , chyba że jak chemia itp no to 200-250 trzeba
Ja za ostatnie
  • Odpowiedz
@o__0

@walokid: bo płaci raz w miesiącu - za pozostałe zakupy płaci jej chłop

Nie poprostu was w Polsce dymają na cenach albo się mocno przejadacie
Jak ważyłam 55 kilo i mało jadłam to i 30 euro starczało na tydzień
Przykładowe zakupy z dzisiaj : płyn do naczyń 1,20 , serek na kanapki 1 euro , chleb 1,50 , uwaga rozpusta łosoś w plastrach 4 euro , mleko 1
  • Odpowiedz
@Linnior88: Przepraszam, ale możesz sobie wątpić. Ja cię przekonywać absolutnie nie zamierzam bo mi się nawet nie chce. 150 ojro obecnie to nie jest jakoś turbo dużo w DE na jedzenie chociaż nie wiem ja mieszkałem w Berlinie więc może tam jest drożej jak w innych częściach Niemiec bo stolica.
  • Odpowiedz
@Cztero0404

@Linnior88: Przepraszam, ale możesz sobie wątpić. Ja cię przekonywać absolutnie nie zamierzam bo mi się nawet nie chce. 150 ojro obecnie to nie jest jakoś turbo dużo w DE na jedzenie chociaż nie wiem ja mieszkałem w Berlinie więc może tam jest drożej jak w innych częściach Niemiec bo stolica.

A ja uważam że jak ktoś nie je jak kombajn to można normalnie jeść za tą kwotę ,
  • Odpowiedz
@Cztero0404 no dobra może facet potrzebuje zjeść więcej a ja jestem na "redukcji " ale znając oszczędność Niemców to pewnie kupuje najtaniej jak się da i je bardzo mało bo w niemczech praktycznie nie ma grubasów , jedno ze dbają o zdrowie drugie że są skąpi
Ja poprostu mówię że się da , bo walokid pisze że posiłek to 1,50 no ale najtańszy chleb już się zaczyna za 1,20 a nie
  • Odpowiedz
@Linnior88 przecież możesz kupić makaron w promocji za 1 euro i taka paczkę nawet 4 dni jeść jak jesteś tytanem i smak nie robi ci różnicy żeby 4 dni to samo w--------c no ale już masz zapychacz za 25 centów na posiłek plus sosiwo ( tak to nawet ja nie robię a są tacy Niemcy co na kasie śpią i robią )
Woreczek ziemniaków na promce za 1,40 i ile zjesz
  • Odpowiedz
  • 0
@Linnior88: może dlatego że 150 euro na miesiąc to przy założeniu że jesz 3 posiłki dziennie daje 1.6 euro za posiłek. Może w ramach jakiegoś chellengu było by to możliwe jedząc jakąś kasze cały czas ( sam tak kiedyś robiłem) ale przy normalnej diecie nie ma szans. Tym bardziej że ta niemka na niejadka nie wygląda
  • Odpowiedz
@walokid przypominam że to Niemcy , oni mogą zjeść i zupę z puszki za 1,80 na dwa razy (podziel jak umiesz ) albo pizzę z promocji za 1,70 (oni kochają gotowe pizzę ) i jak znam fitnesiarskie Niemki to pewnien i też żre na 2 razy
Niemcy mają jobla żeby mało jeść i uważają że Polacy jedzą porcje jak świnie
Już nie mówiąc o tym że większość Niemców nie gotuje sobie
  • Odpowiedz