Wpis z mikrobloga

W 1996, w moim rodzinnym Sanoku na Podkarpaciu, odbył się koncert Coolio.
Gimby nie znajo, ale to taki raper był, co wykonał Gangsta’s Paradise. Kiedyś bardzo popularny.
I w tym 1996, na urodziny lokalnej rozgłośni radiowej Radio Bieszczady, zaproszono tego Coolio do Sanoka. Oglądałem go z bliska jako ówczesny dziennikarz Radia Bieszczady. To był jedyny koncert Coolio w Polsce, a on był u szczytu popularności. Nie mam pojęcia jak go ktoś ściągnął do 40 tysięcznego Sanoka.

Coolio wszedł na scenę, mocno sponiewierany używkami, coś tam zaśpiewał, po czym krzyknął „Sanok motherfuckers!”
I tłum oszalał - „Sanok?!! Słyszałeś?! On powiedział Sanok!!”
Ludziom pociekły łzy.
#pasta #heheszki #muzyka #sanok
Macielskojewski - W 1996, w moim rodzinnym Sanoku na Podkarpaciu, odbył się koncert C...

źródło: cooliio

Pobierz
  • 40
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lubiecie: mało kto wie ale to laskowski zapoczątkował mode na lowridery gdy w polonezie miał zepsute amortyzatory i podskakiwał na dziurach. btw. Na dozynkach w la moja babacia pokazała mi do kogo uderzyć po najlepszy crack
  • Odpowiedz
@Macielskojewski: generalnie +/- 20 lat temu było pełno takich akcji, sam kiedyś się wybrałem na jakiś festiwal (wjazd kosztował 5 albo 10zł ( ͡° ʖ̯ ͡°)), bo miał być dr Alban. Niestety chyba ugościli go po polsku + Coco i nie zaśpiewał. Poza tym jak nie było stadionowych molochów, przed Euro 2012 mega dużo fajnych wydarzeń odbywało się w losowych miastach Polski, w tym mecze repry,
  • Odpowiedz
@Macielskojewski: Wprawdzie urodziłem się 5 lat po tym koncercie, ale sam fakt kojarzę od dosyć dawna. Cały koncert miał chyba miejsce na dawnym lodowisku, które zburzyli i teraz hala hokejowa stoi. W każdym bądź razie, absurdalna historia warta opowiadania o niej :)
  • Odpowiedz
@JanDzbanPL jestem tak stary, że byłem na tym koncercie w Sanoku, miałem 9lat, ale zapamiętałem, że on krzyczał coś w stylu „get on the stage animals” - coś wyzywał ludzi i sanoczanie byli oburzeni
  • Odpowiedz