Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Romska_Palo_Ul_Laputa: teraz nawet UoP to często potrafi być ukryte b2b(tzn przeliczą ci twoje x+vat na brutto brutto uop, dostaniesz robote, ale pozbywaja sie ludzi jak projekt padnie i nie inwestuja w rozwój pracowników, nie masz też poczucia że jesteś częścią firmy i umieszczają cię w twojej projektowej "bańce")
  • Odpowiedz
@villager: A ja mam b2b w kontraktorni stawke miesieczna i 30 dni wolnych w roku. W lipcu i sierpniu byłem na ławce(tak się fartem złożyło). Nie ma nic o specyficznym kliencie końcowym, przy zmainie projektu nie trzeba nic wiecej podpisywać. Jeśli ktoś sobie życzy to jest współpraca crossprojektowa, jesli nie to nie
  • Odpowiedz
  • 0
@zibizz1:

A ja mam b2b w kontraktorni stawke miesieczna i 30 dni wolnych w roku. W lipcu i sierpniu byłem na ławce(tak się fartem złożyło). Nie ma nic o specyficznym kliencie końcowym, przy zmainie projektu nie trzeba nic wiecej podpisywać.


no i to jest spoko, ja w ostatnim czasie już dwie pseudo-kontraktornie prosiłem o ucywilizowanie umów w tym kierunku, i ani
  • Odpowiedz
Jak bym to widział:

- współpraca długoterminowa(> 1 rok), ścieżka rozwoju zawodowego i awansu

- praca cross-projektowa, współpraca z innymi pracownikami SH w ramach przekazywania wiedzy i mentoringu

- brak zapisów w umowie o kliencie końcowym, pracujesz dla SH i to on jest odpowiedzialny za ciągłość zadań i obsługę "ławeczki"


@villager: Brzmi jak etat.
  • Odpowiedz
@villager powtórzę za nieogarami z tagu „koniec eldorado”. W takim sensie że rynek się jakby już nasycił i teraz w imię optymalizacji kosztów firmy dokładają słabe zapisy do umów oraz tak jak piszesz zniechęcają do uop. Ja też siedzę na kontrakcie gdzie niby mogą mnie wywalić w ciągu jednego dnia ale póki co jest ciągłość projektów od paru lat
  • Odpowiedz
  • 0
@bb89 przez normalną umową nadal rozumiem b2b tylko cywilizowana, jak lata temu, jak coś. UOP jest nie dla mnie na typ etapie życia bo potrzebuje jak najwięcej gotówki przede wszystkim
  • Odpowiedz
@villager: Zawsze można zagrać w ich grę. Zatrudnić się na B2B i złożyć pozew do Sądu Pracy o ustalenie stosunku pracy. Oczywiście, jeżeli Twoje B2B nosi takie znamiona. Żeby nie było, nie próbowałem, ale kiedyś zamierzam XD No ale nie w obecnym projekcie, bo jestem na prawdziwym kontrakcie, a do tego firma jest mega spoko.
  • Odpowiedz
@villager yep to prawda, jedynie można mieć nadzieję że trafi się do firmy która nie egzekwuje tych punktów chyba że w pełni świadomie lecisz w uja, bo wiem że u mnie tak jest z okresem wypo żeby wyeliminować gagatków którzy nic nie wnoszą do pracy
  • Odpowiedz
@villager: no cóż, chcieli informatycy być przedsiębiorcami, to są ze wszystkimi konsekwencjami, czyli m. in. brakiem stabilności zleceń. Jak chcesz mieć stabilny etat to UoP, on nie bez powodu jest taki drogi. Tylko dostać teraz umowę o pracę gdziekolwiek to jak igły w stogu siana szukać.
  • Odpowiedz
@villager: musisz podpisac wypo za porozumieniem stron + zwiazki zawodowe. Menager u mnie w korpo z timu obok mowi ze juz rok sie bujaja z typkiem ktory nie chce odejsc i uja moga bez redukcji stanowiska na ktore pozniej nie mogliby nikogo zatrudnic
  • Odpowiedz