Wpis z mikrobloga

Dostałem wezwanie do zapłaty za nieopłacone parkowanie w Krakowie. Tyle, że zapłaciłem w aplikacji banku i mam na to dowód. Jedyna rzecz, jaka może tu być sporna, to teoretyczny brak w widocznym miejscu kartki "moBilet". Nie pamiętam czy zostawiłem, ale mogła spaść np albo coś. Cieć parkingowy nie widząc bileciku, powinien w pierwszej kolejności sprawdzić w systemie, po numerze rejestracyjnym, zanim spisał brak opłaty.. Napisałem do Urzędu, że chyba im sufit na łeb się spadł, że chcą kasy.

Ktoś miał podobną sytuację?

#krakow #parkowanie #mandat #zalesie #kiciochpyta
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@alteron: tak, w aplikacji geolokalizacja chyba jest i wskazało automatycznie.
@AltCtrlSpace bilet był w aplikacji i w systemie. Co cieciowi mówi kartka z ręcznie napisanym słowem moBilet. Mogę wystawić i nie zapłacić. Nie zobaczył kartki i bez sprawdzania wpisał brak opłaty.
  • Odpowiedz
@Sangreal wyślij potwierdzenie przelewu i wezwanie, jeszcze lepiej, jak masz ten bilet.

Ja miałem podobnie w Puli w Chorwacji. Dałem sobie płachtę na przednią szybę, bo upał, a bilety na boczną. Cieć w dupie to miał. Zrobiłem im zdjęcia biletów i już.
  • Odpowiedz