Wpis z mikrobloga

Gdynia, piątek, przed 18:00.

Wysiadam z autobusu szukając trafficara. Telefon z mapą mnie prowadzi w nowy rejon miasta.

Wyprzedza mnie kobieta, będąc 2 kroki przede mną wyjmuje coś i zaczyna pstrykać jak zapalarka do kuchenek gazowych. Myślę sobie świetnie, odpala fajkę i będzie mi tu smrodzić.

Ale prostuje rękę i widać, że to nie dziwna zapalniczka tylko paralizator. Raz po raz naciska spust i wywija nadgarstek idąc już 5 kroków przede mną. Nie odwraca się, tylko bzyczy łukiem elektrycznym.

Po minucie pokazu paralizatora wyłączam mapę w telefonie i zaczynam nagrywać.

Kobieta kończy pokaz paralizatora i wyjmuje nóż, który przypomina ten, którego używał Rambo w filmie. Teraz nim macha.

Mijamy jakichś ludzi - ona z nożem, a ja z telefonem w rękach. Myślę WTF.

W końcu ona skręca, a ja docieram do trafficara i jak najszybciej znikam stamtąd. Wtf?!
#logikarozowychpaskow
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ChlopoRobotnik2137 tak to nóż , zszokowało mnie to co widziałem- dodam, że nie jestem creepem, nie zaczepiałem tej osoby i w zasadzie do wyjścia z autobusu i jak mnie minęła to nie widziałem, że istnieje.

Myslalem czy nie dzwonić, ale pewnie by mnie wyśmiali. Nie było interakcji między nią a mną, tylko ten pokaz gadżetów z reklamówki
  • Odpowiedz