Szukam serialu na jesienno-zimowe wieczory. Długość odcinka najlepiej nie więcej niż godzina, ilość do 100 odcinków lub niewiele więcej. Pozbawiony wielokrotnych scen seksu, erotyzmu, ciągłych przekleństw. Serial już skończony, żeby nie czekać na kolejne sezony. Przez 4 lata przerobiliśmy dwa kompletnie różne seriale, które przypadły nam do gustu- The Crown i Ranczo. Na pewno odpadają: - The office (nie ten humor dla drugiej osoby) - Dom z papieru - Breaking bad (widziałem) - Skazany na śmierć (widzieliśmy) - Zagubieni (dalsze sezony nie dla drugiej osoby) - Gra o tron
Po krótkim szukaniu wpadł mi Haus of Cards i Sukcesja, chociaż ten drugi chyba zbyt wulgarny. Opinie, porady? Zapraszam. #seriale
Na pewno odpadają:
- The office (nie ten humor dla drugiej osoby)
- Dom z papieru
- Breaking bad (widziałem)
- Skazany na śmierć (widzieliśmy)
- Zagubieni (dalsze sezony nie dla drugiej osoby)
- Gra o tron
Po krótkim szukaniu wpadł mi Haus of Cards i Sukcesja, chociaż ten drugi chyba zbyt wulgarny.
Opinie, porady? Zapraszam.
#seriale
No fucking life
Odwróceni
Ślepnąć od świateł
Gomorra
Z innych "babskich" to polecam też The Marvelous Mrs. Maisel. Super klimat USA lat 50.
Peaky Blinders - moj top ale jak ma być bez przeklinania i przemocy to odpada
What we do in the shadows - wyborny na jesienną handrę, ale jak cringowy humor the office nie pasuje to to