@KobKob: chodzi o to, żeby już nikt więcej nie dołączył i się w to nie zapakował po same kule. Do mlmów dołączają albo ludzie niezbyt zaradni, albo edukacyjnie wykluczeni (chodzi o edukację finansową), naiwni albo zdesperowani (np. z długami, liczą że szybko odkują się na tym "biznesie" że spłacą swoje zobowiązania) - słowem ludzie słabsi, a żerowanie na słabszych od
@KobKob: no nie do końca to tak działa. Jak ktoś jest głupi i popełni jeden głupi błąd to spoko. Jak ktoś jest głupi, a wyrachowany oszust to wykorzysta, przeprowadzi sekciarską inicjację żeby żerować na nim jak najdłużej to pragnę to piętnować. Wyśmiewanie to akt bezsilności, bo logiczne argumenty do takich osób nie trafiają. Więc jeśli mam tracić czas na szkalowanie piramidziarzy, niech będzie to czas, który wywoła uśmiech na mej
@Technick20: @Podstarzaly_Mandalorianin Widzę, że macie Panowie wyższy poziom empatii. Dla mnie debil który na czymś traci jest po prostu debilem działa na własną szkodę i jest to dla mnie conajmnej neutralne nie wzbudza żadnych emocji. To tak jak z ćpunami co mnie obchodzi, że ktoś ćpa jak to jest jego zdrowie jego życie. Czemu być bardziej przejęty czyimś losem niż on sam?
@KobKob: Gdyby oni krzywdzili samych siebie to każdy miałby ich gdzieś. Niestety ze względu na to, że nasz rząd i instytucje państwowe nic nie robią z tymi oszustami, ostrzegamy innych przed nimi. Zawsze jest szansa, że ktoś kto planuje do nich dołączyć, poczyta sobie trochę o ich sposobach manipulacji i obłudzie to może poważnie się zastanowić nad zakupem dostępu do platformy. Już nie wspominając o tym, że nie potrafią nawet
@paramedix: No tak ale dalej mnie to nie przekonuje, rozumiem trudną sytuację i bycie zdesperowanym ale co z tego, jakby mu ta laska napisała, że ma skoczyć z wieżowca na główkę i dostanie za 1000 golda też by to zrobił? Może i by to zrobił ale po prostu, że jest debilem, a debili nie szkoda. Trzeba mieć zdrowy rozsądek.
@KobKob: to jak mówienie - czemu jebiemy sprzedawców garnków i pościeli naciągających staruszków, czemu jebiemy oszustów kradnących konta bankowe, w końcu oszukany nie musiał w to wchodzić, mógł się rozłączyć
@KobKob: Problem polega na tym że do MLM mało kto dołącza z własnej woli. Prawie zawsze ludzie są werbowani przez dobrze w tym przeszkolonych członków. A mogę Ci zagwarantować że można w to wciągnąć praktycznie każdego.
@KobKob osoby, które się zadłużają dzięki mlm, są obciążeniem dla społeczeństwa. Jeżeli popadną w depresję, nie są w stanie dać wartości dla ogółu. Niekiedy trudna sytuacja materialna sprowadza ich na drogę przestępczą co też nie jest zbyt pożyteczne. Lepiej jest być biedakiem wśród bogaczy niż bogaczem wśród biedaków 😎
@KobKob: @Podstarzaly_Mandalorianin: Trochę mam tak, że jeśli ktoś ładuje to w swoją kasę, to jest mi go równie szkoda, jak ludzi którzy inwestowali w NFT. Jesteś leniwy i wybierasz rozwiązanie, wg którego zostaniesz milionerem z dnia na dzień - spoko, selekcja naturalna. Każdy ma prawo robić ze swoimi pieniędzmi to co chce, i tak nie przekonacie tych którzy są naiwni i chcą uwierzyć, a jak się straci to
fajen bo udało się naprawić lapka, laptop 13 lat, wiatraczek głośnio chodził, chrzęścił, zamówiłem nowy, zamontowałem, wymieniłem też pastę na procku na nową i śmiga cichutko, temperaturki fajne, umiem coś
@KobKob: chodzi o to, żeby już nikt więcej nie dołączył i się w to nie zapakował po same kule. Do mlmów dołączają albo ludzie niezbyt zaradni, albo edukacyjnie wykluczeni (chodzi o edukację finansową), naiwni albo zdesperowani (np. z długami, liczą że szybko odkują się na tym "biznesie" że spłacą swoje zobowiązania) - słowem ludzie słabsi, a żerowanie na słabszych od
źródło: sm
PobierzLepiej jest być biedakiem wśród bogaczy niż bogaczem wśród biedaków 😎
Trochę mam tak, że jeśli ktoś ładuje to w swoją kasę, to jest mi go równie szkoda, jak ludzi którzy inwestowali w NFT. Jesteś leniwy i wybierasz rozwiązanie, wg którego zostaniesz milionerem z dnia na dzień - spoko, selekcja naturalna. Każdy ma prawo robić ze swoimi pieniędzmi to co chce, i tak nie przekonacie tych którzy są naiwni i chcą uwierzyć, a jak się straci to