Wpis z mikrobloga

Ktoś mi potrafi wytłumaczyć w logiczny sposób czemu:
- osoba kupująca tani grunt i budująca się przy wale, znacznie poniżej jego poziomu

Może liczyć na 200tyś na budynek mieszkalny i 100tyś na budynek gospodarczy (+ inne benefity)
- https://www.gov.pl/web/premier/rzadowa-pomoc-dla-powodzian-praktyczne-informacje

Natomiast osoba która kupiła drogi grunt na górce po drugiej stronie rzeki i traci dom z całą zawartością w mgnieniu oka podczas pożaru (bez ostrzeżenia i czasu na wyniesienie czegokolwiek) nie dostaje nic?

Gdzie tu jest sprawiedliwość?

#powodz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hwao: Gdyby wystąpiły masowe pożary powodujące zniszczenie tysięcy budynków to również zadziałałyby przepisy dotyczące usuwania skutków klęsk żywiołowych. Ale w Polsce większość pożarów to zdarzenia indywidualne, spowodowane albo celowym działaniem albo zaniedbaniem mieszkańców, rzadziej na skutek przestępstwa. Tutaj też OPSy sporo dofinansowują, samorządy mają budżet na takie rzeczy.
  • Odpowiedz