@erebeuzet: Niestety temat od wielu lat jest przemilczany, znam jednego dentystę który robił na nfz takie w------e rzeczy, ale jak sam powiedział nie był wstanie się utrzymać, i ludzie musieli dopłacać.
Aktualnie ma terminy na pół roku normalnie paragon daje itp
NFZ udaje że tematu nie ma, i efekt jest taki że Ludzie płacą np 500zł za malutkie wypełnienie.
to gdzie ty mieszkasz? w moim słoikowie 5k mieszkańców już z 13 lat temu normalnie paragony dostawałem od dentysty.
@xqwzyts: też mnie to zawsze zastanawia gdzie takie zwyczaje są jeszcze opłacalne. Od jakiegoś czasu w każdym miejscu dostaję paragon - mechanik, prywatny lekarz, dentysta, stragan z oscypkiem/miodem, nawet punkt ksero za zawrotne kwoty typu 1,20 zł xD Jak ktoś się nie boi sprzedawać bez rachunku, to musi być głupi albo
@PiersiowkaPelnaZiol: ostatnio zapłaciłem 1000zl xD 500 zl tomografia żeby widziała które żeby trzeba zrobić, 350 zł za poradę żeby wyceniła mi koszt naprawy zębów i założyła opatrunek medyczny który pomoże zmniejszyć ból do czasu zrobienia leczenia kanałowego.
Ale jak zobaczyłem koszt leczenia kanałowego to chyba wolę go wyrwać bo mnie c--j strzeli, że za robotę na 2-3 godziny stomatolog wyliczył dwie minimalne brutto.
@Treda: Widać żeś waćpan nie był u dentysty od 15 lat, czyli pewnie od wtedy kiedy się urodziłeś. Ja regularnie chodzę na NFZ, termin sobie rezerwuję 2-3 tygodnie wprzód i jest gitara. Wypełnianie, piaskowanie elegancko, nie pamiętam kiedy płaciłem ostatnio, chyba za białą plombę na siódemce jakieś 3 lata temu (bo była w takim miejscu że byłoby widać z kilometra)
Oczywiście za leczenie kanałowe płaciłem, ale to nie więcej jak
@Yaggar: czasem trzeba zrobić pilnie i nie można czekać na NFZ, ostatnio prywatnie za chirurgiczne wyrwanie ósemki zapłaciłem 1,4K, myślałem że się przesłyszałem przy platnosci. Za wyrwanie nie ósemki dawałem 600 zl
@erebeuzet Myjcie regularnie i dokładnie zęby i problem rozwiązany, a jeśli nie umiecie to poczytajcie jakiś poradnik w necie, albo zapytajcie swojego dentystę jak szczotkować zęby i czyścić jamę ustną. Nie musicie dziękować.
@veganator: to gdzie ty mieszkasz? w moim słoikowie 5k mieszkańców już z 13 lat temu normalnie paragony dostawałem od dentysty.
Aktualnie ma terminy na pół roku normalnie paragon daje itp
NFZ udaje że tematu nie ma, i efekt jest taki że Ludzie płacą np 500zł za malutkie wypełnienie.
@xqwzyts: też mnie to zawsze zastanawia gdzie takie zwyczaje są jeszcze opłacalne. Od jakiegoś czasu w każdym miejscu dostaję paragon - mechanik, prywatny lekarz, dentysta, stragan z oscypkiem/miodem, nawet punkt ksero za zawrotne kwoty typu 1,20 zł xD Jak ktoś się nie boi sprzedawać bez rachunku, to musi być głupi albo
Ja nigdy nie miałam sytuacji, żeby wyjść bez rachunku. A mieszkam na zadupiu
Za inne zabiegi musisz płacić sam
@Drogomir: albo wieśniakiem sprzedającym owoce i warzywa na bazarze...
@PiersiowkaPelnaZiol: ostatnio zapłaciłem 1000zl xD 500 zl tomografia żeby widziała które żeby trzeba zrobić, 350 zł za poradę żeby wyceniła mi koszt naprawy zębów i założyła opatrunek medyczny który pomoże zmniejszyć ból do czasu zrobienia leczenia kanałowego.
Ale jak zobaczyłem koszt leczenia kanałowego to chyba wolę go wyrwać bo mnie c--j strzeli, że za robotę na 2-3 godziny stomatolog wyliczył dwie minimalne brutto.
Ja regularnie chodzę na NFZ, termin sobie rezerwuję 2-3 tygodnie wprzód i jest gitara. Wypełnianie, piaskowanie elegancko, nie pamiętam kiedy płaciłem ostatnio, chyba za białą plombę na siódemce jakieś 3 lata temu (bo była w takim miejscu że byłoby widać z kilometra)
Oczywiście za leczenie kanałowe płaciłem, ale to nie więcej jak
@erebeuzet: już od paru lat się nie zakłada amalgamatów
https://www.rp.pl/rynek-zdrowia/art37213111-nfz-placi-juz-tylko-za-biale-plomby