Wpis z mikrobloga

@Operator_imadla: finansowanie klubów ektraklasy i jej zaplecza to jeden z większych raków dzierżących polską piłkę. Z prostego powodu, jest tam za dużo nierynkowych pieniędzy, które kuszą piłkarzy z krajów takich jak czechy, słowacja, serbia, chorwacja, czy nawet pośród typowo piłkarskich nacji, ale którzy ze swoim poziomem nie mogli by liczyć na podobne pieniądze gdziekolwiek indziej.
Po drugie zniechęca to prywatnych biznesmenów to inwestowania w kluby bo to po prostu zajebiście
  • Odpowiedz
Czemu miasto na moj biznes nie daje chocisz miliona rocznie…


@wartosci_tradycje_EUROPEJSKIE: w przypadku Wisły Płock to miasto Płock jest właścicielem tego klubu, więc to nie jest tak, że dali te pieniądze jakiemuś prywatnemu podmiotowi. Ale i tak to jest patologia, że miejskie pieniądze rozdają klubowi piłkarskiemu.
  • Odpowiedz
@Operator_imadla: sport tak jak kultura (poza tą wyższą i tradycyjną, nie nowoczesnym g0wnem które w dużej mierze jest bezwartościowy) powinny być w 100% prywatne (lub niemal w 100 - o ile państwa są niezbędne do pośredniczenia z MKOLem etc). Nie zapraszam do dyskusji, bo nie ma o niczym.
  • Odpowiedz
ja bym Ci napisał że widzę odwrotność i mało kiedy widzę dzieciaki biegające po orlikach (tutaj nie ma sensu żebyśmy się licytowali bo jeden powie tak, drugi inaczej a trzeci nic nie powie)


@Etreum: Tu nie chodzi o twoje dowody anegdotyczne, tylko rzeczywistość. Wystarczy spojrzeć sobie na suche dane, które dyscypliny najczęściej uprawiają dzieciaki.

Liczba drużyn nie ma żadnego znaczenia.
Bieganie można uprawiać bez żadnego boiska, tak samo ćwiczyć pompki
CzaryMarek - >ja bym Ci napisał że widzę odwrotność i mało kiedy widzę dzieciaki bieg...

źródło: obraz

Pobierz
  • Odpowiedz
@CzaryMarek juz wspominałem że popularność nie determinuje zasadności stawiania kolejnego nic nie wartego boiska (tego też dotyczyła Twoja uwaga względem mojego posta) btw. sondaże na zlecenie są bardzo mało wiarygodne i mam nadzieję że zdajesz sobie z tego sprawę i jeszcze mi wrzuciłeś grupę kontrolną czyli tzw. próbkę xD (źle trafiłeś bo mam trochę wiedzy na ten temat)

Poszukaj w sondażach państwowych następnym razem, i nawet jeśli odpowiedź będzie taka sama (a będzie) to jak już wiesz, nie tego dotyczy dyskusja bo dla mnie argument ilość=jakość to żaden argument (patrz g---o i muchy, Polacy i disco polo itd.)

Jak nie ma żadnego znaczenia?
Najpierw piszesz o miejscu pod dzierżawe, o placach obok szkół, wf’each, że tak jest optymalnie bo więcej ludzi korzysta a teraz że nie ma znaczenia
  • Odpowiedz
@Etreum: Oczywiście, ze determinuje xD
A co ma niby determinować? Mamy wybudować skocznie narciarskie albo ściany wspinaczkowe, które będą stały puste przy szkołach? Buduje się to, z czego dzieci najczęściej statystycznie będą korzystały.

Celem budowania infrastruktury, jest właśnie zachęcanie dzieci do aktywności fizycznej i jeżeli już mówimy o ekonomii, to mówmy o metrach kwadratowych zużytych na 1 godzinę aktywności fizycznej wykonanej przez 1 dziecko, a nie o tym, że wybudujemy obiekt który będzie stał pusty przez 95% czasu, ale za to mniej miejsca zajmie xD

No gdzie na placu gimnastycznym będziesz miał 20 osób na przestrzeni
  • Odpowiedz
@CzaryMarek a i jeszcze jedna sprawa, rzuciłem sobie okiem na Twój profil.
Widzę że mam do czynienia z jednym z przypadków o którym wspominałem tym samym nasza dyskusja nie doprowadzi do konsensusu.
Dlatego kończę przepychanki, nie chce mi się już gdyż jest to syzyfowy wysiłek z mojej strony.
Trzymaj się tam Marek i miłego weekendu.

  • Odpowiedz
Z takim podejściem, to nigdy w piłce nie będzie lepiej. Jesteś milionerem, chcesz zainwestować w klub, starasz się racjonalnie podejść do zakupu zawodników, wynajęcia stadionu, promocji itp. A potem przychodzi taki Płock, na dzień dobry daje dużo lepsze warunki i wykupuje co ciekawszych zawodników, wyników nie ma, za to jest dziura w budżecie i co robi miasto, a no daje dotacje, bo przecież klub musi grać i opłacać piłkarzy :P
  • Odpowiedz