Wpis z mikrobloga

@phonekonto: To jest jakaś popierdółka, a nie marmolada, pewnie z końca PRLu. Z tego co pamiętam, to marmolada w bloku była dużo ciemniejsza (w kolrze bardziej powideł) i miała gładszą konsystencję. Btw, zazwyczaj obok marmolady stał jeszcze blok masła solonego na wagę i kanki z mlekiem i śmietaną, do nalewania do przyniesionych przez siebie butelek... i to się nazywało recykling xD
  • Odpowiedz