Wpis z mikrobloga

Gdy zdiagnozowano u mnie schizofrenię, to lekarze niewiele mówili o tym, z czym się będę mierzyć. Mówili jedynie, że nie mogę się teraz stresować i muszę regularnie brać leki przez minimum dwa lata.

To czego mi nie powiedzieli:
- nie mów nikomu na co chorujesz
- masz objawy negatywne, które bardzo trudno leczyć
- dobieranie leków trwa latami
- lekkie podszepty i urojenia będą się utrzymywać na jakimś tam poziomie pomimo brania leków
- nie przysługuje ci renta, a na ten moment nie jesteś zdolny do pracy (ten "moment" trwa już kilka lat)
- ludzie, którzy dowiedzą się o twojej diagnozie, odwrócą się od ciebie (w tym bracia)
- lekarze nie zawsze będą działać na twoją korzyść
- po kilkuletniej przerwie w życiorysie, znalezienie normalnej pracy będzie graniczyć z cudem

Minęło 5 lat od mojego pierwszego pobytu w szpitalu i jestem zdruzgotany. Jestem z rodziny silnie dysfunkcyjnej, bracia się ode mnie odwrócili od razu po zachorowaniu, a rodzice szkoda gadać, zero wsparcia, mam wręcz przeciwieństwo wsparcia. Nie chcę się już zawsze stawiać w roli ofiary, bardzo chciałbym naprawić swoją sytuację i pracować, ale moja choroba mocno mnie ogranicza.

Mam 30 lat, zero oszczędności, jestem ciężko chory i mam problemy z nałogami. Nie mam renty, ani mieszkania na własność. Jedyne co mam, to ukończone studia informatyczne sprzed kilku lat, ale teraz żeby znaleźć w miarę normalną pracę to za mało.

Nie wiem co robić. Bardzo chciałbym pracować, ale nie wiem jak i jako kto...

#depresja #schizofrenia
_atreides - Gdy zdiagnozowano u mnie schizofrenię, to lekarze niewiele mówili o tym, ...
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

grupa inwalidzka + cieciowanie + dokształcanie się i szukanie lepszej pracy albo jak źle się czujesz to siedzenie na cieciowaniu aż do emerytury. Renta Ci przysługuje, ale chyba musisz mieć wyrobione lata pracy i za kilka lat cieciowania dostaniesz rentę. Minimalna + renta = jakiś grosz
  • Odpowiedz
  • 3
@Pawelkolega:

grupa inwalidzka + cieciowanie + dokształcanie się i szukanie lepszej pracy albo jak źle się czujesz to siedzenie na cieciowaniu aż do emerytury.

No właśnie nad tym teraz myślę, żeby iść pracować jako cieć i po pracy się uczyć. Mam ofertę z jednej firmy, ale są red flagi. Biuro wygląda jakby był tam wieczny melanż, a opinie na gowork są tragiczne. Nie wiem co robić. Normalne firmy nie chcą
  • Odpowiedz
- nie przysługuje ci renta, a na ten moment nie jesteś zdolny do pracy (ten "moment" trwa już kilka lat)


@_atreides: najgorsze ze ZUS nie chce dać renty. Mimo że się należy... W moim przypadku to nie przepracowałem 5 lat, i mi też sie nie należy, powinni to w prawie zmienić!
  • Odpowiedz
@_atreides nie patrz na gowork, jeszcze nie spotkałem się żeby były jakiekolwiek dobre opinie o jakiejś firmie, ludzie zadowolenie z pracy nie zostawiają opinie , sfrustrowani piszą po kilka , to żaden wyznacznik. Powodzenia!
  • Odpowiedz
  • 0
@rafal-roszkowski:
Zdiagnozowano u mnie schizofrenię "za późno" czyli po okresie nauki...

@SpecOdTableTenis:
No nie wiem może masz rację, ale ogólnie są Red flagi. Np. w biurze nikt nie odpowiadał mi na dzień dobry/do widzenia itd. trochę się boje, że mogę wyłapać jakiś mobbing albo inne g---o :/ muszę to dobrze przemyślec
  • Odpowiedz
  • 0
ogarnij sobie grupe, znając życie dostaniesz stopień znaczny i profity z tego :D


@drakan8:
Dostałem stopień umiarkowany. W mojej ocenie powinienem dostać znaczny, ale badanie trwało 15 sekund (serio), bo to Polska. Tutaj musiałbym ze szpitala nie wychodzić albo nie mieć obu nóg, żeby dostać stopień znaczny. Zrobią wszystko, żeby nie wypłacić...
  • Odpowiedz
@_atreides: z fartem ziomek. Sam mam czasem silne epizody psychotyczne w przebiegu afektywnej dwubiegunowej i szczerze to sporo daje zrozumienie tego ci się dzieje i takie jakby trzymanie tego poza sobą. Wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić, ale na negatywne jakoś działa. Np. Budzisz się o 4 rano po 3 godzinach snu i już wiesz że właśnie kolejny epizod depresji się zaczyna, więc masz to z tyłu głowy i jak
  • Odpowiedz
@wstanczyk: Tak luźno, jak napisałeś, to może zadziałać w przypadku osób, które nie mają takich problemów jak OP. Dla niego to, że będzie źle, może skończyć się dodatkowym przybiciem i pogorszeniem stanu i stąd słuszne obawy.
  • Odpowiedz