Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy gastronomia w Polsce to idealny pomysł na biznes? Sam lubie jeść na mieście i mam ciekawe obserwacje dot. rynku gastronomicznego w Polsce. Jeżdżę po różnych miastach, testuje knajpy. Jak pewnie każdy sugeruje się opinią google i nie wiem czy wy też macie wrażenie ale niewiele ludziom wystarczy żeby dać 5* xD. Mam wrażenie że jak jedzenie nie jest tragiczne + jest modne bo inni chodzą + jest jakiś fajny element wystroju albo muzyka na żywo albo jakaś pierdoła i dadzą najlepszą ocene xD (samo jedzenie jest po prostu poprawne). Czy pójdę w poniedziałek popołudniu czy w weekend zawsze jest pełno ludzi. Jedzenie na mieście JEST DROGIE ale jak ktoś pójdzie raz na tydzień to nie zbiednieje - i tak myśli sporo osób xD. No więc jak tu nie wyjść na profit gdzie masz gigantyczne marże, czasem ludzie pracują na czarno albo płacisz im minimalnie a non stop masz gości?

#gastronomia #polska #inflacja #kebab #pizza #zarobki #ekonomia #gospodarka #biznes #praca



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

mirko_anonim - ✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy gastronomia w Polsce to idealny pomysł na...

źródło: f4162a5c1dcdada0ee12d977780ac5da66f37b6cf226af58931c9fd2739ec82b

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

No więc jak tu nie wyjść na profit gdzie masz gigantyczne marże, czasem ludzie pracują na czarno albo płacisz im minimalnie a non stop masz gości?


@mirko_anonim: Dobre miejsce kosztuje dużo. Co z tego że masz dobrą knajpę kiedy jest na zadupiu? Czynsze i koszty gdzieś w centrum dużego miasta są gigantyczne. Podobnie z kosztami pracowników - nawet jeśli płacisz im pod stołem, to pamiętaj że pracownicy to nie jest
  • Odpowiedz
@mirko_anonim
Najlepsze to są ceny za picie. 2 łyki soku z butelki, cyk 16zł xD
Kiedyś knajpy odbijały sobie food cost na piciu, teraz przepłacamy za wszystko. W moim miescie 3/4 restauracji ma prawie takie samo menu i utrzymuje poziom smaczności tak do roku, później jest MOM i granie w c---a.
  • Odpowiedz
  • 0
@5da4266d3de6dbaf425a2d4fc16225d0 Jeśli idziesz śladem polskiego Janusza biznesu z niskimi obrotami to tak jest. Jak sprzedajesz kilka burgerów na godzinę, to ten musi kosztować dużo. Możesz oczywiście sprzedawać kilkanaście razy więcej ale to wymaga umiejętności zarządzania towarem i pracownikami, a nie że pojedziesz do makro co dwa dni i zatrudnisz najtańszego Ukraińca na kuchni.

Póki frajerzy będą płacić krocie za kotleta w bułce, dopóki będą utrzymywać się takie miejsca i konkurencji nie
  • Odpowiedz