Wpis z mikrobloga

@Kasahara ja niedawno asekurowałem kolesia, ale zaskoczył mnie, bo nie zrobił nawet jednego powtórzenia, a ja nie miałem siły, by sztangę podnieść i odłożyć. Zamiast ją ciągnąć do góry, to trochę ciągnąłem do siebie, przez co mało brakowało, a by ta sztanga opadła mu na szyję, bo ja na to uwagi nie zwróciłem, a prawie nie szło jej podnieść. Ale w końcu wziąłem jedną nogę do przodu i później się udało,
  • Odpowiedz
  • 2
@AndrzejBabinicz: dlatego zachodzę w głowę dlaczego większość ławek na siłowniach komercyjnych nie ma zabezpieczeń. Ja tylko jak mam kogoś znajomego to go proszę, bo czasem jak ktoś nie wie jak (a nie ma takiego obowiązku) no to może nawet zaszkodzić.
  • Odpowiedz
no to może nawet zaszkodzić.


@Kasahara: no, raz mnie ziomek asekurował przy siadach pchając moje łokcie do góry ( ͡° ͜ʖ ͡°)

HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I ASEKUROWAĆ BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI
  • Odpowiedz