Wpis z mikrobloga

Żeby trochę się oczyścić duchowo z całego niesmaku związanego z otwarciem igrzysk, wrzucam fajny edit z finału podnoszenia ciężarów z Pekinu 2008.

Niemiecki sztangista Matthias Steiner obiecał swojej żonie, że zdobędzie dla niej złoty medal. Niestety zginęła ona w wypadku samochodowym rok przed igrzyskami.

Matthias postanowił dotrzymać złożonej obietnicy. Żeby to osiągnąć, musiał w ostatniej próbie podnieść 258 kg, a więc pobić swoją życiówkę o 20kg.

Na ceremonii wręczenia medali trzymał zdjęcie zmarłej żony.

#paryz2024 #olimpiada #feels
zonobijca - Żeby trochę się oczyścić duchowo z całego niesmaku związanego z otwarciem...
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zonobijca: Mignął mi gdzieś ostatnio fragment tego ale nie znałem kontekstu. Ładne! Swoją drogą, Pekin to dobre Igrzyska były no i pod kątem ciężkiej dla nas też bardzo udane.
  • Odpowiedz
  • 292
@zonobijca Dramaturgii dodaje fakt, że spalił poprzednie podejścia - 20kg ponad życiówkę i jedyna próba, albo zwycięstwo, albo kompletna porażka. Swoją drogą, po zakończeniu kariery sztangisty wygląda zupełnie jak inna osoba, tyle schudł.
  • Odpowiedz
Jak się nazywa ten ekekt przyrostu mocy?
Słyszałem o przypadku że niby gość podniósł przód auta bo ktoś jego z bliskich był przygnieciony, kurde, też chyba słyszeliście o tym ,,nad naturalnym " przyrostem siły,jak to działa?
  • Odpowiedz
@zonobijca:

Na ceremonii wręczenia medali trzymał zdjęcie zmarłej żony.


Ale zaspoilerowales :/

A z tą życiówką to pewnie chodzi o oficjalny wynik na zawodach. Nie wierze, ze chociaz nie zblizyl sie do tekiego wyniku na treningach
  • Odpowiedz
@qwenti: znakomita większość sportowców nie zbliża się nawet do swoich wyników z zawodów podczas rutynowych treningów. i nie tyczy się to tylko sztangistów, ale też biegaczy, rzucających młotem etc. wszystkie wyniki olimpijskie są zawyżone przez ogromne ilości adrenaliny. Najsilniejszy człowiek świata sam przyznał że na treningu nigdy nie podniósł takiego ciężaru jak podczas bicia rekordu przy kamerach.
  • Odpowiedz
@Fucktyczniee: ciekawe. Czy masz jakies źródło na ten temat? Kojarze wypowiedz ( ktorej teraz nie moge znalezc) chyba Zielinskiego, ktory po nieudanych zawodach mowil, ze na treningu bil rekordy swiata. Tak samo Krzysztof Wierzbicki swoje rekordowe 502,5 w martwym podniosl na treningu
  • Odpowiedz