Wpis z mikrobloga

@Gluptaki Ja sie się do nikogo nie pruje to raz. Jeżeli ktoś się do kogoś pruje to ty do mnie to dwa. A trzy to że przy okazji pomogłem innemu wykopkowi w promocji jego twórczości który wydaje się bardzo interesująca to bardzo dobrze. Nie zesraj się z tej zawiści.
  • Odpowiedz
@BlackBlack: jesteś po prostu młodym przedsiębiorcą, który pierwszy raz kogoś zatrudnia i nie rozumiesz jak działa zatrudnienie.

Żaden pracownik nie będzie pracował tak wydajnie jak ty. Nigdy.

ty pracujesz na sukces swojej firmy a ktoś na g---o pensję za usługę, którą może dać masie innych ludzi. Te osoby nie będą się poświęcać dla twojego biznesu ani starać się aby twój biznes lepiej działał. Mają w------e na twój biznes i to
  • Odpowiedz
@BlackBlack a nie wpadłeś na pomysł, aby te ulotki roznieśli listowi do skrzynek pocztowych?


@ciekawskie_jajo: moim zdaniem też raczej bez sensu. Większość osób nie czyta ulotek. Sam przeglądam je tylko po to żeby sprawdzić czy nie ma między nimi normalnej poczty po czym lądują na skrzynce. I z tego co widzę robi tak większość mieszkańców mojego bloku. i raczej nie ma szans żebym wszedł na jakąś nieznaną stronę podaną
  • Odpowiedz
@BlackBlack: Ja p------e. Frajerstwo młodych osób, które dopiero wchodzą na rynek pracy, to jedno wielkie nieporozumienie.

Kiedyś była bieda i wiadomo było, że trzeba sobie radzić. Każdy wiedział, że "Polak musi kombinować", bo bez głowy na karku za PRLu nawet srajtaśmy nie zdobyłeś. A teraz płatkom śniegu od dobrobytu w dupach się poprzewracało i zachowują się jak baranki, które robią co się im pokaże palcem i zamiast samodzielnie myśleć to grzecznie słuchają się co im ktoś powie.

Wracając do tematu, siostrzenica chciała sobie dorobić i nawiązała współpracę z typem, żeby roznieść mu ulotki jakiejś książki. Kto w ogóle książki ulotkami teraz reklamuje xD Ale mniejsza z tym, bo chłop to jakiś typowy boomer.
I wyobraźcie sobie, że zamiast tak jak dziewuchy z mojego pokolenia z lat 90 trochę poudawać, że się rozdaje, a potem w-----ć do śmietnika, albo jak typ za bardzo nadzoruje, obserwuje i zagląda po śmietnikach to zawołać znajomego, żeby po kryjomu od niej odebrał przynajmniej połowę tej makulatury to ona grzecznie łaziła i próbowała ludziom wciskać, a potem grzecznie mu mówiła ile osób wzięło, za co jeszcze zbierała krytykę, że
  • Odpowiedz
@BlackBlack: Chłop co zrobił ebooka, których targetem są ludzie 20-35 lat i reklamuje go ulotkami na które może spojrzą osoby 60+ zajebisty pomysł oby tak dalej xD
  • Odpowiedz
@BlackBlack ebooka reklamuj na FB. Do tego zrób ładny magnet lead lub landing page. A skoro koniecznie chcesz wciskać ulotki (i tak z marnym skutkiem) to umowa o dzieło i kasa rozliczona akordem. 100 ulotek = 30 brutto na przykład. Chociaż płacić 300zl za 1000 wyświetleń to bardzo drogo w porównaniu do reklamy w internecie.
  • Odpowiedz
Zostało mi jeszcze ponad 3 tysiące ulotek do rozniesienia. Jeżeli mieszkasz w Łodzi


@BlackBlack: Ulotki to rozdawali w 1998 roku. I to się zawsze brało z grzeczności i bez czytania wyrzucało w najbliższym śmietniku. A jak dostałeś ulotki do rozdania, to dawałeś koledze, żeby wyrzucił je tak, żeby nikt nie znalazł. Tak się kiedyś robiło :D To absurdalnie głupi marketing, który absolutnie nie działa, a marnuje zasoby. Dziś wrzucasz jeden
  • Odpowiedz