Wpis z mikrobloga

  • 4
@Melt
Z tego przepisu w głowie.
Moczę ja całą noc, jak chcesz szybciej dodaj sody oczyszczonej łyżeczkę na kilogram. Potem sie to płucze i gotuje w nowej wodzie. Z liściem laurowym, jałowcem, zielem angielskim, majerankiem. Na patelni smażę boczek, kiełbasę, cebulę, czosnek i na koniec daję koncentrat pomidorowy. Dokładnie w tej kolejności. Lubie jak boczek z kiełbą się wytopią powoli na niewielkim ogniu.
Po godzinie wrzucam z patelni do garnka, dokładam
  • Odpowiedz
Nie gotuj jajek tak długo aż żółtka się robią sine, to po jajkach też nie będzie pierdów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A za fasolkę po bretońsku zawsze propsy!
  • Odpowiedz
@arinkao: A my kiedyś jakiegoś deala mieliśmy, że mi podłego placka stawiasz, jak Majtczak sobie zatańczy na wymiarze sprawiedliwości, nie?
  • Odpowiedz
@t2000: @arinkao Tu się akurat częściowo zgodzę z kolegą, bo latem fasolkę po bretońsku robi się akurat z bezłykowej, fasolki szparagowej. W ten sposób wykorzystuje się warzywa sezonowe, fasolę suszoną pozostawiając na zimniejsze miesiące, kiedy świeżej już nie ma. Taka fasolka jest wyjątkowo smaczna i lekka ()
  • Odpowiedz
ostatni raz jak zrobiłem to miałem tak ciężko na żołądku że 2 dni


@t2000: To znaczy po fasolce ze szparagówki? Pierwsze słyszę, może niedogotowałeś? Ja mam delikatny żołądek, a nigdy mi się to nie zdarzyło.
  • Odpowiedz