Przelozony wydarl sie na mnie dzis przy wszystkich na hali, bo niby cos bylo zle zrobione i zwalono wine na mnie, az byl siny na twarzy od tego pilowania mordy, po czym za godzine okazalo sie, ze to wina kontroli jakosci, gdzie zle odczytali rysunek techniczny i wszystko jest jednak ok.
@miscellanous: najgorszy rodzaj roboty gdzie jesteś #!$%@? za byle co i to jeszcze przy wszystkich tak żeby twoje problemy psychiczne jeszcze bardziej sie pogłębiły
@miscellanous: widac, ze mirasy to z tych co przy biurku siedza, albo na garnuszki i zycia nie znaja. Jeszcze te teksty zeby sie zwalniac, skladac zazalenie na mobbing itd. Wyscie pracowali na produkcji, jak swinia kosmos podbijala.
Idziesz normalne z podniesiona glowa do przelozonego i walisz od progu, wielce szanowny panie kierowniku, slyszalem ze ten fuckup co rano bylo ze niby ja #!$%@?, to jednak sie na kontroli jakosci pomylili.
@let_it_be Ty wiesz co to jest mobbing w ogóle? Bo na pewno nie to o czym pisze OP. Wbrew powszechnej opinii, jest to bardzo poważne i trudne do udowodnienia zachowanie, a żaden sąd pracy Ci nie wyda wyroku, jeśli nie będzie to trwało 6 mies.
Na miejscu OPa zastanowiłbym się czy takie sytuacje się nie powtarzają i rozważyłbym poszukiwania lepszego pracodawcy.
@miscellanous do HR. A do typa tak samo z pretensjami. A czy zwalniać - nie wiem. To złożone pytanie bo brzmi ono: jakie w ogóle jest środowisko pracy w całej firmie. Ale nie warto na dłuższą metę pracować tam, gdzie nie dba się o ludzi. Nawet jeśli coś było spieprzone to darcie się jest jedynie przejawem słabości przełożonych, którzy nie mają w ogóle pojęcia o rozwiązywaniu problemów i dbaniu o podwładnych.
@miscellanous zapytaj się przełożonego czy trzeba ponosić konsekwencje za swoje akcje/zachowania? Może nie trzeba? Poważnie to fakt HR powinien być powiadomiony.
@miscellanous: nie zwalniać się. Zgłosić mobbing wyżej postawionym przełożonym. Jeśli nic z tym nie zrobią, nasłać na nich PIP. Jeśli przez to będziesz miał atmosferę nie do zniesienia, dopiero wtedy się zwalniać.
@miscellanous: Jeżeli nie masz parcia na zwolnienie się zrób inaczej....walnij sobie płatną przerwę kosztem firmy, która właśnie naruszyła Twoje dobra osobowe. Powiedz że ta nerwówka rozstroiła Ci nerwy i że idziesz do lekarza. Już samo to rzuca złe światło na tego przełożonego. Psychiatra przyjmuje bez skierowania - idziesz do przychodni i prosisz o tydzień urlopu opisując sytuację. Ogarnięty lekarz wystawi zwolnienie bez przeszkód. Wracasz, przekazujesz zwolnienie i jeszcze mówisz "zaczynam
Nie uslyszalem slowa przepraszam. Zwalniac sie?
#kolchoz #januszex #pracbaza #januszerka #produkcja
Mobbing zaczyna się po pół roku. Jak nie masz dowodów na pół roku mobbingu to nie byłeś mobbingowany wg prawa polskiego ¯_(ツ)_/¯
@miscellanous: Ten przełożony ma kogoś nad sobą? Zapewne tak. Idź więc do tej osoby i przedstaw sytuację.
Idziesz normalne z podniesiona glowa do przelozonego i walisz od progu, wielce szanowny panie kierowniku, slyszalem ze ten fuckup co rano bylo ze niby ja #!$%@?, to jednak sie na kontroli jakosci pomylili.
Na miejscu OPa zastanowiłbym się czy takie sytuacje się nie powtarzają i rozważyłbym poszukiwania lepszego pracodawcy.
Ale nie warto na dłuższą metę pracować tam, gdzie nie dba się o ludzi. Nawet jeśli coś było spieprzone to darcie się jest jedynie przejawem słabości przełożonych, którzy nie mają w ogóle pojęcia o rozwiązywaniu problemów i dbaniu o podwładnych.
Poważnie to fakt HR powinien być powiadomiony.
@miscellanous: nie zwalniać się. Zgłosić mobbing wyżej postawionym przełożonym. Jeśli nic z tym nie zrobią, nasłać na nich PIP. Jeśli przez to będziesz miał atmosferę nie do zniesienia, dopiero wtedy się zwalniać.