Wpis z mikrobloga

Ehh, wieczór se i feelsy wraz z nim. Sączę 3 coronkę extra na ławce nad jeziorkiem, nikogo nie ma, dzień aktywnie spędziłem jak inne zresztą. Niby fajnie, niby dobrze. Ale na koniec i tak przychodzi brutalne otrzeźwienie, że to wszystko samotnie nie ma sensu i większego znaczenia, jak bardzo różni się mój żywot od innych w moim wieku. Myślę sobie też, jak pięknie byłoby tu być z mamą, babcią, czy ojcem. Ale to nie możliwe, ich nie ma tutaj już. I łzy płyną do oczu dla vandera.

Rozkleiłem się, a rzadko to robię, bo jestem wyprany i wyplewiony z emocji. Możesz mieć pieniądze, zdrowie, rozrywki, ale samotności, traum, chorego umysłu, straty i bólu nie wyleczysz. To zostaje i na tym polega przegryw, na niemożności wyjścia że stanu odczuwania cierpienia. Dziś jeszcze ujrzałem przykry widok, gdy płynąłem pontonem po jeziorze. Płynął sobie mały stateczek, na nim para, ludzi w moim wieku, wtuleni w siebie, całujący się. Ehh, jak to boli, jak to boli. Miałem ochotę pójść na dno z całym tym pontonem. Teraz patrzę na księżyc, pełnię praktycznie, wy wszyscy którzy to czytacie męczennicy, cierpiętnicy przegrywu, wy też widzicie ten sam księżyc. Nasze wzroki subtelnie stykają się na jego łunie. Ten księżyc jest jak to miejsce, wszyscy tutaj stykamy się mentalnie i duchowo, budując wspierającą się społeczność, i to jest piękne, to jest dobre i godne.

Patrzę sobie na ten księżyc i wspominam jak mama, czy inni bliscy byli gdzieś na wyjeździe, to mówili: "Vanderku, jak będzie Ci smutno że mnie nie ma, to popatrz na ten księżyc, i pomyśl sobie, że ja też na niego patrzę. W Ten sposób cały czas jesteśmy w pewnym symbolicznym kontakcie". Teraz już ich nie ma. Księżyc został, ból też. Ehhhhhhh....
#przegryw #samotnosc #depresja
Van-der-Ledre - Ehh, wieczór se i feelsy wraz z nim. Sączę 3 coronkę extra na ławce n...

źródło: 1000021317

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@Van-der-Ledre współczuję i życzę Ci żeby jakimś magicznym trafem chociaż coś trochę się poprawiło. Z tego co opisałeś to się zafiksowałem na złym i mój mózg z pewnością jest uszkodzony po tych 36latach życia. Na plus że moi bliscy wszyscy jeszcze żyją bo bym chyba nie wytrzymał takiej straty.
  • Odpowiedz
@Van-der-Ledre

Możesz mieć pieniądze, zdrowie, rozrywki, ale samotności, traum, chorego umysłu, straty i bólu nie wyleczysz.


No niestety nie wyleczysz ale lepij tak niż nie mieć pieniędzy, zdrowia i rozrywki. Jedyne co mam z wymienionego to te rozrywki, które nie cieszą jak dawniej. Ehhh do niczego ten żywot cierpiętniczy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz