Wpis z mikrobloga

#kosciol #katolicyzm #przemyslenia #rozkminy

Może to nie będzie przesadnie odkrywcze, ale po obejrzeniu filmu Sami Swoi Poczatek, którego akcja dzieje Sue w latach 1915-1945 na wsi Polskich kresów wschodnich utwierdziłem się w zdaniu że ludzie odchodzą od kościoła głównie przez znaczny wzrost edukacji i konserwatyzm tej instytucji.

W filmie było pokazane jaki ksiądz ma autorytet i jako praktycznie jedyny był "wyedukowany". Właściwie to mógł on powiedzieć czy zrobić cokolwiek, a robiło to wrażenie na tamtej społeczności. W dzisiejszych czasach ludzie dorównali poziomem wyedukowania księdzom i stracili oni po prostu swój autorytet.

Kościół już po prostu mało co wnosi w życie nowych pokoleń. Mało tego, bardzo łatwo poprzez różne "wtopy wizerunkowe" traci zaufanie. Kościół bez autorytetu po prostu traci rację bytu.

Z mojej perspektywy, może po prostu nie jestem targetem, czyli czlowiekiem który mógłby coś zyskiwać przez kontakt z Kościołem. Na pewno nic nie tracę przez brak tego kontaktu. Ale trochę mi żal, że coś co ma "dobre" korzenie i założenia, straciło swoją rolę i nie potrafiło się obronić.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach