Aktywne Wpisy
rodnekr +98
Picie kawy to bardzo popularny zwyczaj. Wiele osób niemal nie wyobraża sobie bez niego dnia. Jednak krótko po tym, gdy napiją się kawy, zaczynają odczuwać też zupełnie inną potrzebę.
Chęć skorzystania z toalety po napiciu się kawy pojawia się u niemal 30% ludzi, przy czym częściej dotyczy kobiet. Kawa wpływa między innymi na skurcze jelita grubego i wcale nie potrzeba do tego dużo czasu. Motoryka okrężnicy wzrasta w ciągu czterech minut od połknięcia kawy, co wprost prowadzi do potrzeby wypróżnienia.
Tak szybki efekt oznacza, że kawa nie może działać na miejscu. Musi wpływać na jelito i obecną w nim kupę w inny, pośredni sposób. Naturalnym podejrzanym była kofeina, jednak nie jest ona w tej kwestii kluczowa. Kawa bezkofeinowa wywołuje podobną reakcję organizmu. Choć jest ona nieco słabsza, to wciąż dużo silniejsza niż po wypiciu samej wody.
Wzrost motoryki w końcowym odcinku jelita trwa nawet do 30 minut. Dokładny mechanizm działania nie jest znany i nie wiadomo, które składniki ciemnego napoju odpowiadają za te efekty. Kawa wpływa jednak na wydzielanie kilku hormonów tkankowych, które mogą odgrywać pewną rolę.
Kawa stymuluje wydzielanie gastryny, motyliny, czy cholecystokininy. Wszystkie te hormony w różny sposób wpływają na układ pokarmowy i proces trawienia. Co istotne, mogą przyczynić się do wzrostu aktywności jelit, pomagając kupie w wędrówce do świata zewnętrznego.
Nie każdy reaguje tak samo, ale osoby, które piją kawę, zwykle rzadziej cierpią na zaparcia. A w porannej kupie po porannej kawusi nie ma przecież nic złego.
Chęć skorzystania z toalety po napiciu się kawy pojawia się u niemal 30% ludzi, przy czym częściej dotyczy kobiet. Kawa wpływa między innymi na skurcze jelita grubego i wcale nie potrzeba do tego dużo czasu. Motoryka okrężnicy wzrasta w ciągu czterech minut od połknięcia kawy, co wprost prowadzi do potrzeby wypróżnienia.
Tak szybki efekt oznacza, że kawa nie może działać na miejscu. Musi wpływać na jelito i obecną w nim kupę w inny, pośredni sposób. Naturalnym podejrzanym była kofeina, jednak nie jest ona w tej kwestii kluczowa. Kawa bezkofeinowa wywołuje podobną reakcję organizmu. Choć jest ona nieco słabsza, to wciąż dużo silniejsza niż po wypiciu samej wody.
Wzrost motoryki w końcowym odcinku jelita trwa nawet do 30 minut. Dokładny mechanizm działania nie jest znany i nie wiadomo, które składniki ciemnego napoju odpowiadają za te efekty. Kawa wpływa jednak na wydzielanie kilku hormonów tkankowych, które mogą odgrywać pewną rolę.
Kawa stymuluje wydzielanie gastryny, motyliny, czy cholecystokininy. Wszystkie te hormony w różny sposób wpływają na układ pokarmowy i proces trawienia. Co istotne, mogą przyczynić się do wzrostu aktywności jelit, pomagając kupie w wędrówce do świata zewnętrznego.
Nie każdy reaguje tak samo, ale osoby, które piją kawę, zwykle rzadziej cierpią na zaparcia. A w porannej kupie po porannej kawusi nie ma przecież nic złego.
Gdy we wrześniu 1855 roku trwała wojna krymska (Imperium Rosyjskie - Imperium Osmańskie), do Konstantynopola wyjechał Adam Mickiewicz, aby tworzyć tam polskie wojsko. Sułtan był przychylny sprawie polskiej, dlatego utworzenie Legionów Polskich w armii osmańskiej było zupełnie naturalne. Nikt jednak nie przypuszczał, że chwilę po dotarciu do Konstantynopola, Adam Mickiewicz umrze.
Cały jego pobyt był dość irracjonalny. Mickiewicz miał za zadanie pogodzić polskie stronnictwa. Jedno chciało, aby Legiony Polskie składały się wyłącznie z Polaków, katolików, drugie zabiegało o to, aby było to wojsko międzynarodowe. Mickiewicz, jako osoba z wielkim autorytetem, miała za zadanie pogodzić obie strony.
Po wynajęciu kwatery w Stambule, Mickiewicz ruszył do obozu wojskowego, aby prowadzić swoją misję. Był zakochany w orientalizmie, dlatego spełniał swoje marzenia - żył w tureckim obozie, spał w namiocie, jeździł konno. Nie dbał o siebie, spał w zimnie i jadł byle co, przez co zaczął mieć problemy żołądkowe, które z dnia na dzień nawarstwiały się. Dodatkowo narobił sobie wrogów (jasno stanął za tym, że musi to być wojsko międzynarodowe).
Rozczarowany politycznym niepowodzeniem wrócił do Konstantynopola. Mieszkał w swojej kwaterze, uczył się języka tureckiego i planował powrót do obozu i negocjacji. Niestety, zaledwie 3 tygodnie po dotarciu do Stambułu, zmarł w swojej kwaterze. Jego problemy żołądkowe nasiliły się do tego stopnia, że wymiotował codziennie. W końcu, w okropnych konwulsjach, odszedł około godziny 19 w dniu 26 listopada 1855 roku. Za powód śmierci uznano cholerę, jednak wiele osób uważało, że Mickiewicz został otruty (nie udało się tego udowodnić).
Warto też skupić się na miejscu pochówku Adama Mickiewicza. Poszczególne stronnictwa wykłócały się o to, gdzie powinien spocząć twórca Dziadów. W grę wchodziło usypanie kopca w Adampolu, katolicki kościół w Stambule lub, zgodnie z wolą Adama Mickiewicza, cmentarz pod Paryżem. Przez cały czas trwania tego sporu (34 dni) ciało wieszcza leżało w piwnicy jego kwatery.
W kwaterze, w której mieszkał i zmarł Adam Mickiewicz funkcjonuje dzisiaj Muzeum Adama Mickiewicza. Byłem tam z kamerą i nagrałem krótki materiał, zapraszam do oglądania i wykopywania materiału: "Stambuł - Muzeum Adama Mickiewicza".
#historia #podroze #podrozemateoaka #ciekawostki #podrozujzwykopem #turcja #historiajednejfotografii
@mateoaka: Pewnie jak wielu turystów , którzy tam jadą. Ale fakt, nie każdy umiera.
@mateoaka: Gdyby to działo się dziś, mielibyśmy dokładnie taki sam spór.
@mateoaka: kto go wysłał? Jaką rolę pełnił Mickiewicz żeby takie zadanie wykonywać?