Wpis z mikrobloga

@Wink: Mnie przeraża jaki #!$%@? brak jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego. Nie wiem czy kobiety są po prostu tak nauczone i pewne że nikt im nic nie zrobi mimo że gość na adrenalinie dopiero co dźgnął typa. Niecały metr od gościa z zakrwawionym nożem w ręku i jeszcze "nAgRyWaM cIeEEEee" brakuje by jeszcze jej kose sprzedał.
  • Odpowiedz
@Swipe:
Prawie historia z mojego życia.

Kiedys podjechalem po brata na PKP, czekam, czytam sobie ksiązkę i slysze plask; typ lezy, a 3 dresow go butuje. Zaraz zleciala sie ochrona, 2 zbieglo, jednego zlapali. Poeszldlem na swiadka, bo poza samym uderzeniem, widzialem jak leją bodu ducha winnego typa.
W sądzie natomiast sobie gadamy o tej sytuacji, juz po rozprawie. Typo mowi, ze sobie szedl, jeden go walnął z bara, no to sie odrwrocil i zaczął do niego startować, wyzywac. W tym momencie zapytalem sie, czemu nie olał sytuacji, nie poszedl w swoją stopne. On na to ze nie bedzie mu zadna #!$%@? z bara brac. Wysmialem go, ze sam jest #!$%@? gdy w momencie przegranej leci na policję i poszedlem w
  • Odpowiedz