Wpis z mikrobloga

#dowcip
Wchodzi gość do sklepu i mówi:

Poproszę twaróg

Proszę

Bierze twaróg i idzie. Wraca po 20 minutach do sklepu i mówi:

Poproszę dwa twarogi

Ależ proszę

Zabiera zakupy i wychodzi, jednak ponownie po 20 minutach wraca:

Poproszę kilo twarogu

Zaciekawiony sklepikarz nic nie mówi, daje twaróg. Po krótkim czasie zjawia się ponownie

Daj mi Pan 10kg tego cuda

A po co panu ten twaróg

Nie interesuj się Pan

Sprzedawca daje te 10 kilo twarogu, jednak gość zjawia się ponownie, tym razem ciężarówką

Napakuje Pan do pełna tym twarogiem

No nie, teraz nie daruję, Pan mi powie albo nie będzie twarogu

Dobra, to przyjdę z drugą ciężarówką i pojedziemy na dwie z tym twarogiem

Gość przyjechał drugą ciężarówką i wsiedli. Po około 10 minutach wyboistej ścieżki w górach dojechali do ogromnego kanionu. Po spojrzeniu nie widać było nawet dna.

I co dalej?

Patrz

Gość wrzucił dwie ciężarówki twarogu do kanionu. Początkowo była cisza, ale po jakieś minucie usłyszeli odgłosy z ogromnej wyrwy:

Omnomnomnomnomnom

Cholera, co to było?!

Nie wiem, ale bardzo lubi twaróg
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach