Wpis z mikrobloga

@Notes: dokonujesz niesprawiedliwego osądu. De facto to nie jest ich wina, że nie mieli wzorców, nikt ich nie nauczył podstaw życia etc. To że wyrzygują frustrację, to kolejny dowód na to, że dorastali w złych warunkach.
  • Odpowiedz
zapomniales dodac, ze wybuchy na sloncu i zefirek na szwajcarskich łąkach tez jest winny tego, ze przegryw przegrywa xD


@Notes: no tak, bo są tylko dwie skrajności - albo za wszystko odpowiada lenistwo albo geny i środowisko, nie ma nic innego ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Sam się lubisz wielokrotnie chwalić, jak to się ruchaliście z różową jak króliki w wieku 20 lat albo mniej. Pomyśl, czy tak
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: dokłądnie tak to wygląda. Rozwój, nabieranie doświadczeń, umiejętności, budowanie dobrych wzorców w swoim własnym świecie, to taki mega rozbudowany RPG (taki powiedzmy mega szczegółowy jak system mocy w anime HxH - nie wytłumaczę, bo jest MEGA złożony i wszystko oddziałuje na wszystko. Np. ładowanie w str / ciało spowalnia starzenie, wzmacnia mięśnie i robi inne, niewidoczne początkowo rzeczy).
  • Odpowiedz
taki powiedzmy mega szczegółowy jak system mocy w anime HxH


@MajorKusiol: akurat tej analogii nie łapię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dodatkowo, kiedy taki "normik" (nie lubię stosować tej nomenklatury) będzie sobie studiować, prowadzić spoko życie, poznawać ludzi i wchodząc w związki, taki koleś z patologicznego domu musi spędzić wiele lat na karkołomnym, bardzo ciężkim wysiłku wychodzenia ze znanych mechanizmów i schematów działania, praktycznie zrywając ze starym środowiskiem,
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: w dużym uproszczeniu. Pomyśl sobie przez tydzień NA CO i JAK CIEBIE ZMIENIA wzrost inteligencji, zręczności, staminy, siły. W krótkim terminie i długim terminie. Tak jak mówiłeś - myślisz w inny sposób, bo masz inne możliwości.

Dodatkowo, kiedy taki "normik" (nie lubię stosować tej nomenklatury) będzie sobie studiować, prowadzić spoko życie, poznawać ludzi i wchodząc w związki, taki koleś z patologicznego domu musi spędzić wiele lat na karkołomnym, bardzo ciężkim
  • Odpowiedz
Pomyśl, czy tak by wyglądało Twoje życie, gdybyś był wychowywany przez pijących, drących się patusów, przechodził szkołę ledwo na trójach, musiał od razu iść do roboty i ciągle obracał się w podobnym towarzystwie...


@NieBendePrasowac
Ale mój misiaczku było dokładnie tak jak napisałeś. O trójkach mogłem pomarzyć jak wagarowałem. A czemu wagarowałem? Domyślcie się tu sami panowie. Chcesz więcej detali?
Wizyty na komisariatach? Obdukcje? Przemoc w rodzinie… totalna patola.
Gdybym wybrał wtedy inną
  • Odpowiedz
@MajorKusiol to nie jest ich wina, że nie mieli wzorców ale to nie są przecież psy czy szympansy ale ludzie z iq powyżej 80 więc w pewnym wieku powinni zorientować się co jest poprawne a co nie i jak należy w życiu postępować. A przegrywy tylko szukają usprawiedliwień i dalej zachowują się tak właśnie jakby było szympansami albo psami lub kimś z iq poniżej 80 ()
  • Odpowiedz
@Notes: zgadzam się. Jak ktoś podczas 30 nie zacznie się sam ogarniać (bo wcześniej jeszcze można wybaczyć takie niedbalstwo) i ograniczać swoich toksycznych cech, to dalej będzie tylko gorzej. Btw. nadal siedzisz na tym tagu, więc nie do końca jeszcze z tego wysedłeś. Nie odbieraj tego jako krytykę, bo ja mam to samo.

Nie wiem, czy masz zaburzenia, ale nie jeden taki przegryw je ma. To dodatkowo utrudnia pracę i ogarnięcie
  • Odpowiedz
@MajorKusiol ale tu znowu kolejna błędna diagnoza. Ja nie siedzę na tagu XD
Korzystam w wykopu już od ponad 15 lat :) kiedyś tego tagu tu nie było albo był baaaardzo niszowy. I wykop był też dużo przyjemniejszym miejscem bez hejtu i frustracji.
Ja sam nigdy bym się nie przypisał do jakiejkolwiek grupy tagowiczów.
Nie uważam też, że kiedykolwiek bylem przegrywem. Bo nawet jak miałem #!$%@? w życiu to nie czułem się
  • Odpowiedz
ale tu znowu kolejna błędna diagnoza. Ja nie siedzę na tagu XD


@Notes: nie znowu, tylko pierwsza. Założyłem że mówisz o tagu przegryw, ale siedzisz na wykopie (który jest ściekiem internetu), wypowiadasz się na te tematy, więc w sumie nieduża różnica. Przeglądam wykop równie długo co Ty i nie zgadzam się (konto mam krócej, bo nie zakładałem go dopóki "naprawdę nie chciałem się wypowiedzieć"). Jedyna duża różnica jest taka, że było
  • Odpowiedz
to prawdopodobnie siedziałbym tu z wami na tagu


@Notes: jakimi nami i na jakim tagu?

To jakie mam geny i jakie środowisko mnie otaczało też miało wpływ na moje życie ale nie zgodzę się z nikim, że to moje środowisko jest winne wszystkim moim nieszczęściom albo jakieś wyimaginowane normictwo…


@Notes: właśnie o tym pisałem i dobrze że teraz na to zwróciłeś uwagę, bo wcześniej wyśmiałeś i zbanalizowałeś uwagę o wpływie
  • Odpowiedz
Notabene, uważam że do około 18-20 lat faktycznie środowisko jest winne większości, dopiero w tym wieku masz jakąkolwiek możliwość zacząć realnie odcinać się od przeszłości i podjąć świadomy rozwój.


@NieBendePrasowac: czasem jest to utrudnione. Np. w moim przypoadku, nie mogę odciąć się od dwóch toksycznych osób w mojej rodzinie, bo jedna z nich jest właścicielem mieszkania, w którym mieszkam przez większość życia (pomijając okres od urodzin do któregoś roku życia i
  • Odpowiedz