Wpis z mikrobloga

@Notes: dokonujesz niesprawiedliwego osądu. De facto to nie jest ich wina, że nie mieli wzorców, nikt ich nie nauczył podstaw życia etc. To że wyrzygują frustrację, to kolejny dowód na to, że dorastali w złych warunkach.
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: dokłądnie tak to wygląda. Rozwój, nabieranie doświadczeń, umiejętności, budowanie dobrych wzorców w swoim własnym świecie, to taki mega rozbudowany RPG (taki powiedzmy mega szczegółowy jak system mocy w anime HxH - nie wytłumaczę, bo jest MEGA złożony i wszystko oddziałuje na wszystko. Np. ładowanie w str / ciało spowalnia starzenie, wzmacnia mięśnie i robi inne, niewidoczne początkowo rzeczy).
  • Odpowiedz
taki powiedzmy mega szczegółowy jak system mocy w anime HxH


@MajorKusiol: akurat tej analogii nie łapię ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dodatkowo, kiedy taki "normik" (nie lubię stosować tej nomenklatury) będzie sobie studiować, prowadzić spoko życie, poznawać ludzi i wchodząc w związki, taki koleś z patologicznego domu musi spędzić wiele lat na karkołomnym, bardzo ciężkim wysiłku wychodzenia ze znanych mechanizmów i schematów działania, praktycznie zrywając ze starym
  • Odpowiedz
@NieBendePrasowac: w dużym uproszczeniu. Pomyśl sobie przez tydzień NA CO i JAK CIEBIE ZMIENIA wzrost inteligencji, zręczności, staminy, siły. W krótkim terminie i długim terminie. Tak jak mówiłeś - myślisz w inny sposób, bo masz inne możliwości.

Dodatkowo, kiedy taki "normik" (nie lubię stosować tej nomenklatury) będzie sobie studiować, prowadzić spoko życie, poznawać ludzi i wchodząc w związki, taki koleś z patologicznego domu musi spędzić wiele lat na karkołomnym, bardzo
  • Odpowiedz
@MajorKusiol to nie jest ich wina, że nie mieli wzorców ale to nie są przecież psy czy szympansy ale ludzie z iq powyżej 80 więc w pewnym wieku powinni zorientować się co jest poprawne a co nie i jak należy w życiu postępować. A przegrywy tylko szukają usprawiedliwień i dalej zachowują się tak właśnie jakby było szympansami albo psami lub kimś z iq poniżej 80 ()
  • Odpowiedz
@Notes: zgadzam się. Jak ktoś podczas 30 nie zacznie się sam ogarniać (bo wcześniej jeszcze można wybaczyć takie niedbalstwo) i ograniczać swoich toksycznych cech, to dalej będzie tylko gorzej. Btw. nadal siedzisz na tym tagu, więc nie do końca jeszcze z tego wysedłeś. Nie odbieraj tego jako krytykę, bo ja mam to samo.

Nie wiem, czy masz zaburzenia, ale nie jeden taki przegryw je ma. To dodatkowo utrudnia pracę i
  • Odpowiedz
ale tu znowu kolejna błędna diagnoza. Ja nie siedzę na tagu XD


@Notes: nie znowu, tylko pierwsza. Założyłem że mówisz o tagu przegryw, ale siedzisz na wykopie (który jest ściekiem internetu), wypowiadasz się na te tematy, więc w sumie nieduża różnica. Przeglądam wykop równie długo co Ty i nie zgadzam się (konto mam krócej, bo nie zakładałem go dopóki "naprawdę nie chciałem się wypowiedzieć"). Jedyna duża różnica jest taka, że
  • Odpowiedz
to prawdopodobnie siedziałbym tu z wami na tagu


@Notes: jakimi nami i na jakim tagu?

To jakie mam geny i jakie środowisko mnie otaczało też miało wpływ na moje życie ale nie zgodzę się z nikim, że to moje środowisko jest winne wszystkim moim nieszczęściom albo jakieś wyimaginowane
  • Odpowiedz
Notabene, uważam że do około 18-20 lat faktycznie środowisko jest winne większości, dopiero w tym wieku masz jakąkolwiek możliwość zacząć realnie odcinać się od przeszłości i podjąć świadomy rozwój.


@NieBendePrasowac: czasem jest to utrudnione. Np. w moim przypoadku, nie mogę odciąć się od dwóch toksycznych osób w mojej rodzinie, bo jedna z nich jest właścicielem mieszkania, w którym mieszkam przez większość życia (pomijając okres od urodzin do któregoś roku życia
  • Odpowiedz