Wpis z mikrobloga

Ceny w gastro rosną i będą rosnąć, a wiecie dlaczego? Bo ludzie na ogół nie mają jakichś zainteresowań i pasji, a dla korposzczura w dużym mieście wizyta w kawiarni i restauracji to jest obowiązek w tygodniu, bo po prostu bez tego by się zanudził XD Nie zgada się z kolegami nad jezioro czy piłkę, rower, kajak, czy nawet na koc wieczorem nad rzekę z zakupami, ale zgada się na browara i burgera pod parasole. Nawet tu na wykopie w dyskusjach mniejsze vs większe miasto pojawia się argument "a jakie tam są knajpy" XD

Wy po prostu zawsze zapłacicie i nie podskoczycie, przecież krytyka ceny świadczy o tym, że UUU WAS NIE STAĆ I CO LUDZIE POWIEDZĄ, najwyżej odmówicie sobie czegoś innego. Dla Polaka wyjść na burgera na miasto to po prostu luksus i dowód na dobrobyt. Przecież w takiej Warszawie czy Wrocławiu pojechać nad fajne jeziorko to godzina zanim się z miasta wydostaniesz (nie mówię o jakimś gówno zbiorniku wodnym z masą dzieciarni dookoła), jesteście często odizolowani od przyrody, gro osób nie uprawia ŻADNEGO SPORTU i tylko czeka do piątku żeby coś zeżreć, posiedzieć przy stoliku i na końcu się nawalić, naćpać i obudzić rano we własnych rzygach w mikrokawalerce za 3000 zł+ opłaty. To też umiecie tylko żreć i chlać. Taki wasz obraz XDDD. Jest popyt - ceny są podnoszone, bo i tak zapłacicie xD Podobnie zresztą jest z najmem mieszkań, dlatego inwestycja w nieruchomości to żyła złota, bo jest koszenie frajerów na hajs.

Poza tym, takim fajnopolakom (nie uderzam tu do polityki) to wiele nie trzeba, wystarczy zmienić nazwę z Burger Classic na "Johnny Mielony", odrobina marketingowego contentu w opisie dania, rzemieślnicze bułki i kraftowe mięso i już się wam oczy świecą i rzucacie banknotami xD Kluczem jest po prostu znaleźć lokal na wynajem w centrum, a o to jest bardzo trudno i mafia trzyma na tym łapy, dlatego nie dla psa kręcenie lodów na frajerach, a dla Pana.

Świadomy konsument podejmuje decyzje na podstawie stosunku jakości do ceny, nie konsumuje nadmiernie, bo zna wartość pieniądza, a zakompleksiony Polaczek zapłaci, żeby nie było, że go nie stać i tak w ogóle zarabia na tyle, że sobie może pozwolić i jest kimś. No szkoda tylko, że za Odrą zapłaciłby tyle samo, zarabiająć 2-3 razy więcej xD Jak Podolski podniósł cenę kebaba u siebie (finalnie z 35 zł), to była burza. U nas ludzie w kolejkach stoją po 3h ( odsyłam do #ksiazulo ) żeby zeżreć kebab od Filipa Chajzera, mała porcja i też za 35 zł, ale zapracuje na to dużo dłużej niż Helmut i czuje się prestiżowo, bo zjadł od celebryty XDDDDDDDDDDDD

#bekazpodludzi #ceny #gastronomia #pieniadze #pracbaza #patologiazmiasta #zarzutkadoskonalejjakosci #inflacja #heheszki #polakicebulaki #januszebiznesu #trojmiasto #warszawa #wroclaw
  • 17
  • Odpowiedz
  • 13
@Kopyto96 ale czy to źle? Dzięki temu nad jeziorem masz spokój i ciszę, bo korpo ludki siedzą w przepełnionych ogródkach zajadając się kraftowym burgerem po 60PLN.

Dzięki takiemu konsumpcyjnemu podejściu do życia, będą też zmuszeni #!$%@?ć ciężko do emerytury bo nie są w stanie odłożyć grosza by ogarnąć sobie oszczędności czy inwestować.
  • Odpowiedz
a dla korposzczura w dużym mieście wizyta w kawiarni i restauracji to jest obowiązek w tygodniu


@Kopyto96: codziennie* ( ͡° ͜ʖ ͡°)

nad jezioro jeździłem jak miałem 15 lat
  • Odpowiedz
@Kopyto96 strasznie jesteś sfrustrowany życiem innych. Czy to kwestia sytuacji życiowej? Niskiej stopy życia? Rozrywek można mieć wiele, czasem Milezynski a czasem spacer po lesie, chill :)
  • Odpowiedz
gro osób nie uprawia ŻADNEGO SPORTU


@Kopyto96: no tak, ceny siłowni, sal, boisk, zajęć sportowych, odzieży, sprzętu, turniejów, zawodów, żywności sportowej, opieki medycznej wcale nie poszły w góre, ani trochę. Slaby bajt bo odpisalem
  • Odpowiedz
ale czy to źle? Dzięki temu nad jeziorem masz spokój i ciszę


@mookie: i mniej śmieci...

@Kopyto96 trochę racji masz, ale... daj spokój, nie możesz ludziom życia układać, a ceny rosną i będą rosnąć bo tak to już jest.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: u was w tym powiatowym jedna slaba pizzeria sie zamyka o 17 to sie kisicie w chatkach z gowna ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wiec ja w mojej metropolii wole wyjsc do jednej z tysiaca restauracji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kopyto96: nie wiem o co ci chodzi gościu, stać mnie codziennie wydawać 6-7 dyszek na obiad na mieście to sobie #!$%@? burgera czy coś, gdyby był za 120 to bym nie brał.

Do czego mi potrzebne jakieś jezioro, kajak? Jak lubisz to sobie używaj, ale chyba nie każdy to podziela.
  • Odpowiedz
Wy po prostu zawsze zapłacicie i nie podskoczycie, przecież krytyka ceny świadczy o tym, że UUU WAS NIE STAĆ I CO LUDZIE POWIEDZĄ


@Kopyto96: ja np. jako korposzczurek dostaje kase na wydatki w restauracjach. Nie wykorzystam, to przepada. Podejrzewam, ze nie tylko moja korpo taki pakiet daje.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: znam ludzi co mają pieniądze i mogą wydać na jedzenie drogie ale mówią że nie równa to się z jakością, jakość jedzenia też powinna być dobra przy tej cenie oraz porcja większa, tańsze jedzenie bywa lepsze nawet jeśli jest to mniejsza porcja.
  • Odpowiedz
@Kopyto96: kiedyś chodziłem często do pizzerii i restauracji z 10 lat temu i 11, wtedy pizza była tania za 10.50 , 32 CM DOBRA CAPRCICOSSA MA GRUBYM cieście, oraz darmowy Ketchup mogłem sobie lać ile chce, A jak brałem Na wynos to dostawałem sosy pomidorowe dwa jeszcze GratiS , 😉😀. Teraz taka to kosztuje koło 50 lub niecałe i są gorzej robione ..
  • Odpowiedz
@Kopyto96: Wina Cen wyższych nie jest spowodowana wcale inflacją tylko czy prądem lub produktami które kupują do swoich lokali ..

Dużo pracowników Pracujących wcale nie zarabia lepiej niż zarabiało
  • Odpowiedz
@Kopyto96 Foodtracki są najlepszym przykładem tego jak Polacy kochają ten pseudo luksus jedzenia na mieście - wszędzie wypisane że coś kraftowe, unikatowe, cena jeszcze wyższa niż w restauracjach. Polski Foodtrack to zaprzeczenie w ogóle idei czegoś takiego, w foodtracku ma być dużo i tanio, a nie mało, drogo i wszystko w otoczce "kraftu".
  • Odpowiedz
  • 1
@Creyshi: Wczoraj u mnie w mieście (80-90k mieszkańców) był foodtruck i burgery po 24-25 zł :D Można? Można, ale tu nie ma sojowych fajnopolaków, więc nie zarobisz na burgerze za 50 zl
  • Odpowiedz