Wpis z mikrobloga

@smk666:
Moją pasją jest chodzenie do lekarza ale nie takie zwykłe żeby się zbadać ale o tym za chwilę. Żeby móc realizować swoją pasje musiałem kilka lat ciężko na to pracować oddając krew XD W dupie miałem chorych ludzi, chodziło tylko o profity a zwłaszcza o jeden konkretny. Co dwa miesiące punkt 8 byłem pierwszy w kolejce żeby spuścili ze mnie 450 ml czerwonej cieczy, nie policzę ile zeżarłem czekolad które za to dawali, dorobiłem się z czasem nawet darmowej komunikacji miejskiej jako zasłużony dawca żeby móc jeździć po wszystkich przychodniach w mieście za darmo.

Kiedy te pijawki wyssały już ze mnie 20 litrów krwi odebrałem swój artefakt, najcenniejszą rzecz jaką posiadam istny godmode mianowicie legitymacje honorowego dawcy krwi, spełniły się moje najskrytsze marzenia. Ludzie marzą o różnych rzeczach o domu za miastem, kochającej żonie czy mercedesie z salonu, moim celem było wchodzenie przed starymi babami do lekarza bez kolejki XD

Jako bonus mogłem też kupować w aptece po za kolejnością ale to nie cieszyło tak bardzo jak mój główny cel czyli wizyty u lekarza. Oczywiście kilka razy w miesiącu wpadałem do apteki, zazwyczaj w dni w które wypłacane są emerytury i renty, żeby #!$%@?ć się staruchom w kolejke i delektować się ich
  • Odpowiedz
@KwiatGromu:

Zarówno legitymacją jak i podstawą prawną mogłem jedynie wytrzeć sobie dupe, miał dużo silniejszą broń. Legitymacja inwalidy wojennego, do tego był kombatantem i osobą represjonowaną, #!$%@? combo, 3 przywileje w jednej wątłej, starczej osobie.
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: dzisiaj widziałem jak 2 sprzedawców czereśni #!$%@?ło się miedzy sobą i rzucało stolikami z owocami, wszystko działo się vis a vis sklepu wielkopowierzchniowego, pod tabliczką 'zakaz handlu na terenie spółdzielni xxxxx'

nie minęło 5 minut i policja rozdzielała januszy wypisując im mandaty xDDDD
mogli sobie spokojnie handlować, to zachciało się walki z konkurencją ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arbuzlele: Nigdy nie rozumiałem tej bitwy pomiędzy Kieleckim i Winiary. Ten pierwszy to ocet a drugi majonez więc jak można zestawiać je w jednym rankingu... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arbuzlele kiedyś wygrałem taka bitwę.

Byłem umówiony do lekarza na godzinę 16. Więc byłem na 16. O 17 (była godzinna obsuwa) wpada chłopak i mówi że jest na 15:30 i teraz on wchodzi. To mu powiedziałem żeby turlał wrotki ja tu czekam godzinę i teraz ja wchodzę.
  • Odpowiedz