Wpis z mikrobloga

Jak odnaleźć motywację do ruszenia dupy, jeśli nie było się regularnie na treningu od czasu zamknięcia siłowni w czasie pandemii i po przytyciu od tamtej pory 20 kg?

Pytam o poważne odpowiedzi, szukam pomocy, bo sam nie potrafię sobie poradzić...

#silownia #mikrokoksy #mirkokoksy
  • 14
  • Odpowiedz
@EuroChad: Zastanów się, jaką aktywność lubisz najbardziej. Pomyśl ile Ci sprawiało Ci to frajdy i uświadom sobie, że nie jesteś w stanie tego robić i nigdy nie będziesz, jeśli nie zmienisz stylu życia.

Ja w ten sposób znalazłem swoją motywację.
Uwielbiałem Tatry i ogólnie góry. Jak nie byłem w stanie wejść na Śnieżkę (znaczy wszedłem ostatecznie ale to było żałosne), to coś we mnie pękło....
  • Odpowiedz
@EuroChad: wymyśl sobie jakiś cel w głowie i się zafiksuj na tym, np. nie wiem, podnieść X kg na ławie, mieć kaloryfer, schudnąć X, sporty są zajebiste bo prawie zawsze można sobie nowy cel wyznaczyć :)
  • Odpowiedz
@EuroChad A #!$%@?ć motywację, motywacja rodzi się z sukcesu, kiedy coś co robisz wychodzi Ci dobrze wtedy zazwyczaj bardziej chce Ci się to robić. Ale jak to ma się pojawić jak nawet nie zacząłeś? Możesz czekać na motywację i nigdy się nie doczekasz. Nie potrzebujesz motywacji, potrzebujesz wiedzy - po co robisz to co robisz. Po co wstajesz o 5:00 i wychodzisz jak jeszcze wszyscy śpią, po co robisz więcej niż inni,
  • Odpowiedz
  • 3
Masz dziecko? Nie wstajesz do niego jak Ci się zachce – wstajesz i je przewijasz albo karmisz mimo, że się nie chce, że jesteś padnięty, że śmierdzi, że marudzi, że masz dosyć. To po prostu Twój obowiązek i tyle.


@Mirkosoft: szczerze, to to trafia do mnie w 110%

Mocne. DZIĘKI!!
  • Odpowiedz
  • 0
Jak nie byłem w stanie wejść na Śnieżkę (znaczy wszedłem ostatecznie ale to było żałosne), to coś we mnie pękło...


@hos85: w zeszłym roku atakowałem Rysy.
Kumple weszli, ja odpadłem na wysokości Kotła.
Do dziś mi wstyd...
  • Odpowiedz
@Mirkosoft: Generalnie podpisuję po tym w 99%.
Gdzie ten 1%? Jeśli nie byłeś w sytuacji OP-a, czyli nie miałeś nadwagi i tego stanu psychiczno-fizycznego, tego nie wiem, ale wydajesz się być gościem który trenuje i prowadzi zdrowy tryb życia "od zawsze" bo masz mega wiedzę którą bardzo szanuję, to możesz tego nie zrozumieć - co jest w sumie normalne.

Wydaje mi się, że OP-owi chodzi o tę "iskrę", dzięki której zacznie
  • Odpowiedz
@EuroChad: Z takim nastawieniem nigdy nie zaczniesz. Motywacja nic nie daje, musisz sobie postawić osiągalny cel oraz przedział czasowy na realizację i do niego dążyć małymi kroczkami. Motywacja w pewnym momencie zgaśnie, ale dyscyplina pozostanie.
  • Odpowiedz
@hos85 Miałem w swoim życiu BMI powyżej 37 i zgubiłem intencjonalnie w sumie ponad 100 kg. Nie ma znaczenia co sprawi, że ktoś zacznie się odchudzać, czy przeczyta jakieś ładne słowa, zrobi mu się przykro jak ktoś będzie dla niego niemiły albo lekarz mu coś powie - to są chwilowe emocje, które szybko znikają i u większości waga wraca. Niektorzy zaczynają od jakiejś iskry, inni nie. Jeżeli ktoś chce skutecznie schudnąć to
  • Odpowiedz
Miałem w swoim życiu BMI powyżej 37 i zgubiłem intencjonalnie w sumie ponad 100


@Mirkosoft: Najs. Gratulacje.

Widocznie mamy inny pogląd i podejście, no ale każdy jest inny. U mnie była potrzebna ta iskra. Jak to się mówi, musiałem dostać "mokrą szmatką w pysk". Bo człowiek niby to wszystko wie, ale i tak tkwi w tej stagnacji.

To jak ten dialog:
- no musimy przestać pić alkohol, to niezdrowe;
Jego kolega
  • Odpowiedz
@EuroChad dla mnie motywacja zawsze jest lustro. Jak mam momenty, że nie ma o hity na trening wystarczy podejść do lustra bez koszulki. Nie ważne czy chcesz zbudować masę, schudnąć czy poprawić jakaś konkretna partie. Lustro zawsze powie Ci, że coś jest do poprawy.
  • Odpowiedz