Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#logikarozowychpaskow #zwiazki

Mirki, potrzebuję waszej perspektywy. Jestem różowym paskiem i chciałabym zacząć szukać faceta ale coś mnie blokuje. W dzieciństwie byłam wyśmiewana z powodu biedy i zbieractwa mojej matki. Ja teraz zarabiam całkiem dobrze, zbieram na wkład własny i obecnie wynajmuje sama mieszkanie.

Problem w tym, że mieszkanie to trochę standard PRL. Nie chcę go zmieniać bo to świetny deal, a teraz oferty z takim samym standardem to ponad 1k więcej miesięcznie, nie mówię nawet o czymś bardziej nowoczesnym niż meblościanki. Zrobiłam co mogłam, żeby było tu czysto i przytulnie, ale niestety nie wyremontuję łazienki czy kuchni, a właścicieli za bardzo nic tu nie obchodzi. Sama nie oceniam ludzi przez pryzmat tego jak mieszkają, ale przez wyśmiewanie się ze mnie w dzieciństwie bardzo boję się że poznam kogoś i w końcu go tu przyprowadzę i... Nie wiem co. Raz facet przyjaciółki śmiał się trochę z tego jak mieszkam, i to tylko wzmocniło moje myśli.

Czy spotykaliście się kiedyś z kimś, i mieszkanie tej osoby było dla was deal breakerem lub przeszkodą? Czy to w ogóle ma znaczenie, czy przemawia przeze mnie stary wstyd? Czy powinnam poczekać z jakimkolwiek poznawaniem kogoś aż będę miała lepsza sytuację mieszkaniową?



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 47
  • Odpowiedz
Czy spotykaliście się kiedyś z kimś, i mieszkanie tej osoby było dla was deal breakerem lub przeszkodą?


@mirko_anonim: Jesteś bardzo głupiutka, bo jest dokładnie odwrotnie. To zamożność kobiety jest deal breakerem i przeszkodą. Im kobieta biedniejsza tym ma większy wybór wśród mężczyzn. Ja sam będąc dość zamożnym szukam jak najbiedniejszej partnerki. Dlaczego? Bo nie jest roszczeniowa, nie ma wymagań finansowych z kosmosu i mnie nie zrujnuje, a poza tym mogę
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Tak jak piszą wyżej, przefiltrujesz debili takim mieszkaniem. Sam fakt, że nie ulegasz fejsbukowo-instagramowej modzie, że każdy musi mieszkać w chacie na wypasie za 7k miesiecznie oznacza, że jesteś mądrzejsza od większości lasek i potrafisz logicznie myśleć. Dla kumatego faceta będzie to bardzo, ale to BARDZO duży plus. Większość znajomych których znam, włączając mój przypadek zaczynało od słabego standardu, bo jakoś trzeba się dorobić... Później była zmiana na coś
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Jak kręcisz faceta to możesz mieszkać w mieszkaniu z wystrojem z Kipeksich. Będzie miał to w dupie.
To facetowi stawia się takie wymagania jak ładne mieszkanie. Ty jesteś kobietą - nie musisz nic. Wystarczy, że jesteś.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jeśli chodzi o mieszkanie kogoś z kim się spotykam to mam tylko parę wymagań:
-spokój i cisza
- prywatność
-bezpieczeństwo
- czystość
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Nie miałoby to dla mnie znaczenia, ale są dwie rzeczy które mnie odpychają, kiedy bym kogoś odwiedził w starym mieszkaniu typu PRL: brzydki zapach i brud.
Jeśli u Ciebie nie śmierdzi i jest czysto to wątpię żeby jakiemuś facetowi to przeszkadzało. Facet to nie kobieta i nie odrzuci potencjalnej partnerki tylko przez to, że mieszka w standardzie PRL :).

  • Odpowiedz