Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#logikarozowychpaskow #zwiazki

Mirki, potrzebuję waszej perspektywy. Jestem różowym paskiem i chciałabym zacząć szukać faceta ale coś mnie blokuje. W dzieciństwie byłam wyśmiewana z powodu biedy i zbieractwa mojej matki. Ja teraz zarabiam całkiem dobrze, zbieram na wkład własny i obecnie wynajmuje sama mieszkanie.

Problem w tym, że mieszkanie to trochę standard PRL. Nie chcę go zmieniać bo to świetny deal, a teraz oferty z takim samym standardem to ponad 1k więcej miesięcznie, nie mówię nawet o czymś bardziej nowoczesnym niż meblościanki. Zrobiłam co mogłam, żeby było tu czysto i przytulnie, ale niestety nie wyremontuję łazienki czy kuchni, a właścicieli za bardzo nic tu nie obchodzi. Sama nie oceniam ludzi przez pryzmat tego jak mieszkają, ale przez wyśmiewanie się ze mnie w dzieciństwie bardzo boję się że poznam kogoś i w końcu go tu przyprowadzę i... Nie wiem co. Raz facet przyjaciółki śmiał się trochę z tego jak mieszkam, i to tylko wzmocniło moje myśli.

Czy spotykaliście się kiedyś z kimś, i mieszkanie tej osoby było dla was deal breakerem lub przeszkodą? Czy to w ogóle ma znaczenie, czy przemawia przeze mnie stary wstyd? Czy powinnam poczekać z jakimkolwiek poznawaniem kogoś aż będę miała lepsza sytuację mieszkaniową?



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 47
  • Odpowiedz
  • 243
@mirko_anonim: nie martw sie, faceci nie są tak żenujący jak baby, zeby oceniac kogos przez pryzmat mieszkania. poza tym przy generalnej nieporadnosci kobiet, sam fakt, ze wynajmujesz solo jest ok. potem i tak sie przeprowadzisz do chlopa jak pasożyt. slay queen
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Możesz poznawać ludzi ale z przyprowadzeniem ich do siebie czekać aż poznasz ich lepiej. Z drugiej strony, jeśli przyprowadzisz ich wcześniej, będzie to działać trochę jak papierek lakmusowy - po ich reakcji poznasz jacy to ludzie (ale też musisz dobrze się zastanowić czy reagują na styl mieszkania czy na ciebie. Bo możesz mieć problem z interpretacją ich zachowania). Nie czekaj, tylko bądź ostrożna.
  • Odpowiedz
z mojego punktu widzenia: jeśli mieszkasz w starym wynajmowanym mieszkaniu ale masz czysto to spoko, nigdy nie słyszałem żeby ktoś z kimś się nie spotykał albo zerwał dlatego że wynajmuje mieszkanie ala PRL,
  • Odpowiedz
@BozenaMal: bez znaczenia, facet to by nawet w oczyszczalni ścieków poruchał, w twoim mieszkaniu to ty jestes glowna atrakcja dla mezczyzny a nie jakas lazienka czy kuchnia xd poza tym biedne mieszkanie jest nawet bardziej pociagajace na zasadzie "pewnie sie bedzie mniej rzucala, niz ksiezniczka co mieszka w luksusach itd"
nara
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: jak facet będzie zainteresowany to możesz i mieszkać w namiocie i nie będzie miał problemu. A jak mu twoje mieszkanie będzie przeszkadzać, to może dobry znak, że nie warto się z nim wiązać. Sam fakt, że już się sama utrzymujesz w wynajętym mieszkaniu już sporo dobrego o Tobie mówi
  • Odpowiedz
Czy spotykaliście się kiedyś z kimś, i mieszkanie tej osoby było dla was deal breakerem lub przeszkodą?


@mirko_anonim: moja kobieta wyprowadziła się z pięknego apartamentu na śródmieściu do standardu PRL poza centrum. Nie miało to wpływu na to jak ją oceniam. Sam mieszkam poza centrum, w średnim standardzie.

Deal breaker to jak dla mnie słaby wygląd i/lub charakter objawiający się patologicznymi schematami zachowań. Kwestia mieszkania, statusu, zarobków, wykształcenia - jak dla
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Ja akurat bym się jarał takim starym wystrojem. Ale ja akurat lubię/ mam sentyment. Po drugie nawet jak by komuś nie odpowiadał taki styl to każdy normalny chyba rozumie, że to mieszkanie wynajmowane i nie zawsze się da (czy opłaca się) urządzać po swojemu. Ważne właśnie, żeby było czysto i możliwie przytulnie.
  • Odpowiedz
bardzo boję się że poznam kogoś i w końcu go tu przyprowadzę i... Nie wiem co


@mirko_anonim: jesteś różowym paskiem.
To ciebie się zaprasza na chatę, nie odwrotnie. ( ͡ ͜ʖ ͡)

PS. Jesteś już dorosłą dziewczynką, pora wyrosnąć z kompleksów.
  • Odpowiedz
W dzieciństwie byłam wyśmiewana z powodu biedy i zbieractwa mojej matki. Ja teraz zarabiam całkiem dobrze, zbieram na wkład własny i obecnie wynajmuje sama mieszkanie.


@mirko_anonim: Rodziców się nie wybiera, niech się Oskary i Julki cieszą, że mają elitarnych rodziców, którzy im wszystko kupili, nawet narkotyki. Nawet nie wiesz, jak bardzo podziwiam takie dziewczyny jak Ty. Radzisz sobie sama, zarabiasz i to już dużo o tobie mówi na plus. Nie czekaj
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Czy spotykaliście się kiedyś z kimś, i mieszkanie tej osoby było dla was deal breakerem lub przeszkodą?


Nie

Czy to w ogóle ma znaczenie, czy przemawia przeze mnie stary wstyd?


Nie ma, tak.

Czy powinnam poczekać z jakimkolwiek poznawaniem kogoś aż będę miała lepsza sytuację mieszkaniową?


Nie xD.
  • Odpowiedz