@gacek_w: nie uzywalem wayland i tez z checia sie dowiem. Gdzies mi sie obilo, ze na wiele monitorow lepszy wayland, ale np problem z kompatybilnoscia niektorych programow. Z checia sie dowiem od tych, co maja doswiadczenie
Ja (OP) wciąż używam X11. Dla moich zastosowań widzę tylko 2 zalety Waylanda: możliwość skalowania obrazu niezależnie na wielu monitorach i obsługę FreeSync. Niestety problemy z kompatybilnością z niektórym softem (dziwne graficzne glitche np. w Intellij Idea) zmuszają mnie do pozostania na X11.
@gacek_w: z takich praktycznych zauważalnych rzeczy to Wayland ma płynne animacje i dowolny współczynnik skalowania na różnych monitorach, ale niektóre funkcje niektórych aplikacji nie działają poprawnie. Np. na Zoomie nie da się udostępnić ekranu (ale uruchamiając Zooma w przeglądarce da się udostępniać ekran).
Ogólnie to powiedziałbym, że jeżeli żadna funkcja, która nie działa na Wayland nie jest dla kogoś dealbreakerem, to lepiej używać Waylanda. X nie jest już rozwijany, więc
@walenty-merkel: jeżeli Zoom jest zbudowany na Electronie to moim zdaniem jest mimo wszystko również problem Zooma. Tak w ogóle to wszystkie aplikacje na Electronie to rak.
@gacek_w: Wayland to regres funkcjonalności pulpitu na Linuxie. Głównie cios dla automatyzacji. Koniec np. takich programów jak np EasyStroke czy pogrzebanie szansy na linuksowy odpowienik X-Mouse Button Control.
Który system okien i dlaczego? Jakie są Waszym zdaniem ich wady i zalety - w komentarzach
@ly000: może działałby lepiej gdyby nvidia nie o----------a.
Ogólnie to powiedziałbym, że jeżeli żadna funkcja, która nie działa na Wayland nie jest dla kogoś dealbreakerem, to lepiej używać Waylanda. X nie jest już rozwijany, więc
@nad__czlowiek: I siup na #czarnolisto.
Tak w ogóle to wszystkie aplikacje na Electronie to rak.
ja mam x11 bo po prostu działa, może kiedy się przesiąde jak wyland będzie bardziej wysezonowany i w jakimś lts dużego distro