Aktywne Wpisy
Kearnage +930
zeszyt-w-kratke +43
#powodz
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
ależ mnie denerwuje to oskarżanie ludzi o budowanie się przy rzece i na terenach zalewowych XD skąd zwykły człowiek kupujący mieszkanie na parterze we Wrocławiu ma wiedzieć czy dany teren jest zalewowy czy nie. Bo to że coś stoi przy rzece nie oznacza że jest terenem zalewowym, jakby tak patrzeć to by trzeba przenieść każde większe miasto o kilka kilometrów bo przepływa przez nie rzeka. Państwo, samorządy wydają pozwolenia
- jadąc autem na zderzaku popełniacie wykroczenie i grozi wam mandat od 300 do 500 zł oraz 6 punktów karnych (niezachowanie minimalnej odległości między pojazdem kierującego a poprzedzającym pojazdem)
- robiąc to samo ale jadąc rowerem uprawiacie tzw 'jazdę w tunelu aerodynamicznym' i to pojazd poprzedzający powinien na was uważać
Czego nie rozumiecie? #fucklogic
#rower #rowery #kolarstwo #prawojazdy #samochody #logikaniebieskichpaskow #gownowpis #bekazpodludzi
Pedalarze to stan umysłu, zrobili zajebistą ścieżkę rowerową, no asfalcik równiutki (lepszy niż ulica) obok drogi, w cieniu do tego bo drzewa. A padalarz co? Pakuje się na ulicę, a za nim sznur samochodów i tirów.
I co taki chwast ma we łbie,
@MateMizu: Może mieć:
1) Ta super asfaltowa DDR za 0,7km się kończy w polu ponieważ drogowcom zabrakło kawałka asfaltu aby wylać i zrobić ładny zjazd na ulicę
2) Ta super asfaltowa DDR nie jest zupełnie sprzątana i od tych drzew dającyh cień jest pełno gałęzi i innych pozostałości, które łatwo mogą przebić dętkę/oponę
3) Żeby wjechać na tą super asfaltową DDR trzeba wytracić prędkość, zatrzymać ruch z tyłu bo można wjechać poprzez skręt 90st i de facto zejść z roweru bo jest wejście przez chodnik - a po chodniku można jeździć tylko w szczególnych przypadkach wg prawa drogowego i nie jest nim "dojazd"
Ja tam ludzi na szosach w mieście toleruje, bo rzeczywiście poruszają się prędkością jak ja samochodem i nie utrudniają ruchu. Gorzej wtedy z z-----i na tych typowo miejskich rowerkach, którzy jadą 15km/h xD. Jestem pełen wyrozumiałości, ale niektóre pogubili mózgi.