Aktywne Wpisy
noipmezc +5
co myslicie o zwalczaniu zła złem
Możecie mi zadać dowolne pytanie
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
Czy 28-letnia kobieta ma szansę na zdrowy i fajny związek biorąc pod uwagę dzisiejszy rynek matrymonialny?
Jestem w długiej relacji już niemal 6 lat. Przez ten czas mimo obietnic nie doczekałam się ani pierścionka ani ślubu ani nawet poważniejszych wspólnych planów. Ciągle było realizowanie jego założeń, jego planów i marzeń a moje, no cóż... zostały gdzieś w tyle. Ale kochałam, chciałam wspierać i czekałam. Po kolejnej już rozmowie i po tym jak usłyszałam, że mu wmawiam i ciągle się czepiam podjęłam decyzję o rozstaniu. Ale bardzo się tego boję. Od zawsze marzyłam o rodzinie, wspólnym wiciu gniazdka, spokojnym życiu ze swoim mężem, weekendowych krótkich wycieczkach i wspólnym spędzaniu czasu. Tak naprawdę rodzina jest czym co mnie motywuje do rozwoju, do pracy i do tego, żeby nie rzucić tego wszystkiego. Naprawdę się boję tego, że nigdy nie uda mi się spełnić tego marzenia. Nie jestem jakąś super modelką, jestem wrazliwa, raczej spokojna i cicha, ale mam w sobie dużo miłości i ciepła. Boję się przyszłości i tego co będzie po rozstaniu. Chciałam chyba komuś się wygadać...
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Jednakże chodzi po prostu o zrozumienie perspektywy drugiego człowieka. Może też by doszedł do podobnych wniosków po
I oczywiście nie mówię ani nie mam na myśli nic typu że to w Tobie jest problem. Gdyby prawo i sądy były bardziej sprawiedliwe to mogłoby to wyglądać inaczej.
No albo druga opcja, że on nie ma zamiaru
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@mirko_anonim: skoro i tak wam nie po drodze, to będzie tylko lepiej.
Już tutaj kiedyś ktoś to pisał, ludzie są #!$%@? i mają przez to przejibane. Ślub kiedyś to było coś co bierzesz na całe życie i dlatego się jakoś to trzymało, a dzisiaj bierzesz ślub i już wiesz że to nie to bo możesz wziąć rozwód w razie czego. To tak jak byś kupował samochód, gdyby miałby być tylko jeden na całe życie, wtedy dbałbyś o niego
──────────────────
@Tytanowy_Lucjan: xdddd
akurat dla kobiety najlepszy czas na hajtanie się i zakladanie rodziny jest tuż po studiach dla kobiet. IM poxniej tym gorzej.
@Tytanowy_Lucjan xd
OPKA mówi o zakłądaniu rodziny i tym że utknęła w przechodzonym związku a ty wyjezdzasz z jakimś blackpillem xd xd
Tóż to klasyka. Masa par zaczyna się żreć na granicy 30-stki właśnie przez takie powody. Tego już nawet relacjami nie idzie nazwać a uzależniającym toksycznym gównem pełnym ograniczających zależności. Kobiety sobie znajdują odpowiedzialnych facetów gotowych na dorosłe życie a Piotrusie Pany... zostają z niczym... ewentualnie znajdują sobie pannę która nie chce mieć dzieci i
@mirko_anonim: skąd jest to dziwne założenie że zdrowy i fajny związek mają coś wspólnego ze ślubem i pierścionkiem?
To dwie różne rzeczy, absolutnie od siebie niezależne.
@mirko_anonim: chcialas powiedziec, on po prostu sie realizowal, a ty siedzialas i sie patrzylas liczac bog wie na co?