Wpis z mikrobloga

Mała aktualizacja apropos wyjazdu do Legii cudzoziemskiej, wołam pulsujących poprzedni post.

A więc tak, wczoraj byłem pod centrum rekrutacyjnym, kręciłem się, coś zjadłem i postanowiłem, że uderzam. #!$%@?, drzwi zamknięte. Próbowałem się tam dodzwonić, ale mój e-sim pozwala tylko na internet, no nieważne.
Po drugiej stronie tego obiektu były bramki, więc wyskoczyłem do jakiejś dwójki zaskoczonych Francuzów, którzy opuszczali obiekt i zapytałem moim angielsko - francuskim, jak mam się dostać do tego #!$%@? #!$%@?.
Oni zaskoczeni, z uśmiechem na twarzy mi mówią, że tam z tyłu, ale dzisiaj święto narodowe i w sumie to mają zamknięte.

Ja już #!$%@?, ale na siebie, bo nie sprawdziłem, że mają jakieś tam święto wywieszania białej flagi czy inne gówno. No dobra, pochodzilem po całym Paryżu, zrobiłem z 20km z buta i pod wieczór wynająłem jakas melinke na booking. Dzielnica, jak jakiś francuski Brooklyn. Dostaje klucz, idę do pokoju, a tam na drzwiach znaczek wózka inwalidzkiego. Jak to zobaczyłem, to wybuchlem śmiechem, tak mocno, ze już nawet nie byłem beznadziejny i #!$%@?. Okazało sie, że łazienka była przystosowana dla niepełnosprawnych. W sumie zgadza się, bo tak się czułem.

Dobra, dzisiaj wyleciałem pełen nadziei, 7km z buta i jestem znowu w centrum rekrutacyjnym pile de paris, zadowolony, zmotywowany. I wiecie co? Dzisiaj też mają #!$%@? zamknięte, ochraniacz mówi, mesje dawaj przyjdź se w poniedziałek, będzie git.
#!$%@? mać, co za dziwne miejsce na ziemii. Żadnej informacji, ani na ich stronie internetowej, ani nigdzie #!$%@? indziej. Nie wiem co mam robić, jestem już totalnie #!$%@?, mam ze sobą 3 koszulki, 3 pary gaci i 3 pary skarpet, do tego przybory do higieny. Musze wynająć jakieś airbnb, bo nie odpuszczę mojej #!$%@? decyzji o zmianie swojego #!$%@? życia.
Pozdrawiam was wszystkich, jak ktoś jest w Paryżu i chce obalic flaszkę ze mną to zapraszam.
#gownowpis #mireklegionista #smutnazaba
McBreed - Mała aktualizacja apropos wyjazdu do Legii cudzoziemskiej, wołam pulsującyc...

źródło: temp_file9172281400467910571

Pobierz
  • 85
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Bloodaxis1 przeszedłem w naszym wojsku testy psychologiczne, to i tutaj przejde. Pewnie będą pytać o to czy się rozpraszam, czy pije do lustra, czy bije żonę itp, norma.
Teraz śpię w hostelu, z Koreańczykiem i grekiem.
  • Odpowiedz
@McBreed: to pierwszy etap rekrutacji, sprawdzają na ile jesteś zdeterminowany.
Dasz radę fizycznie/psychicznie? Oglądałem kiedyś dokument o Legii i tam nie ma miękkiej gry, orają dobrze.
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@Kremufka2137 najsłabiej biegam, bo nie lubię, ale 3km robię w 14minut więc moglo być gorzej, podciagne się myślę z 15 razy, a u nich to chyba główne rzeczy, na których odpadają inni
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@krystynalaga poczytaj relacje chłopaków z Polski z legii, oni nie oczekują gotowego żołnierza, jeśli masz zadatki, to Ciebie z niego zrobią. Zresztą, #!$%@?ć to, przekonam się :)
  • Odpowiedz
@McBreed: Miałem okazje kiedyś poznać Polaka służącego w Legii, #!$%@? wiele misji np Djibouti, bardzo sobie chwalił generalnie i mówił ze Legia bardzo dba o swoich żołnierzy, początkowo podobno jest średnio ale po 10 latach zarobki są kosmiczne. Jak twój francuski? Powodzenia i dawaj znać jak poszło!
  • Odpowiedz
@McBreed kolego jeśli mogę cos poradzić to odpuść sobie punkty w Paryżu tylko wsiadaj w pociąg do Marsylii i prosto do Aubegne. Z Paryża jak przejdziesz wstępną selekcję to i tak wozili do Aubegne i tam punkt jest otwarty 24/7. TGV Paryż - Marsylia to jakieś 15 euro było i ze 3,5h drogi.
  • Odpowiedz
via Android
  • 3
@Trighen i widzę, że wiesz co mówisz. Chciałem do Marsylii, ale bilety lotnicze były 2x droższe, niż do Paryża. Jeśli faktycznie pociąg kosztuje 15e to chętnie udam się tam. Bo od razu wysyłają Cię do fort nogent czy jakoś tak, później na farmę i dalej z górki.
  • Odpowiedz