Wpis z mikrobloga

Nie mam już siły. Jest koło 30 zdjęć wykonanych aparatem Canon EOS z obiektywem 50 mm. Plac w lesie z wiatą, czyli duże różnice w oświetleniu obiektów. Na przykład stoją ludzie przed wiatą i słońce im pada na ryje, a pod wiatą ciemno. JPEG stworzony przez aparat wygląda źle, za duży kontrast, kiepska głębia ostrości, itd. Większość JPEG-ów wygląda słabo.

Teoretycznie nie powinno to mieć znaczenia, na jakim ekranie obrabiasz zdjęcie, bo ludzie mają różne ekrany, bo na każdym powinno wyglądać dobrze i na każdym powinno wyglądać podobnie, ale okazuje się, że nie do końca tak jest.

Pierwsza próba to mój prywatny 12-letni laptop z błyszczącą matrycą. Poprawiam JPEG-i programem PhotoScape, część w darktable, bo RAW zanim wykonasz operację, to zdążysz zaparzyć i wypić kawę. Aplikuję HDR i różne inne poprawki.

Otwieram obrobione zdjęcia na laptopie z matrycą IPS i aż mnie oczy bolą.

No to odpalam darktable i edytuję RAW-y. Próbuję różne opcje, kontrast lokalny, ekspozycja, różne opcje dot. nasycenia kolorów, cienie, ale efekt jest nadal słaby, tzn. zdjęcia wyglądają przeciętnie. Darktable ma mnóstwo filtrów, niektóre robią to samo w inny sposób, ale nie sposób wszystko okiełznać bez wielu godzin spędzonych na zabawie. Program jest super jeśli wiesz, co robisz.

Kompresja kontrastu to nie jest droga do rozwiązania problemu dysproporcji w oświetleniu, bo takie zdjęcie wygląda ch...owo.

Kolejna próba. Edytuję RAW w PhotoScape. Aplikuję HDR i zdjęcie wygląda o niebo lepiej niż po zabawie w darktable.

Lepsze od PhotoScape są PhotoDirector i CaptureOne, ale skończył mi się trial i na razie nie kupuję subskrypcji.

W CaptureOne suwaki jasności tonów działają znacznie lepiej niż w innych programach. Ale brak HDR, a kontrast lokalny działa znacznie gorzej niż w darktable. Do prostowania zdjęć też wolę używać darktable - ta funkcja działa tam świetnie.

PhotoDirector ma wiele przydatnych funkcji AI i super działa usuwanie niechcianych elementów.

Lightrooma nie używalem, więc się nie wypowiem.

Na razie to wszystko mnie zniechęca do tradycyjnej fotografii.

Zaczynałem od telefonu Galaxy S6, który miał prawdziwy HDR, a nie udawany, zdjęcia dosyć naturalnie wychodziły, a nie cukierkowo, czasem odpalałem w nim tryb manualny i w nocy udawało się nawet zrobić zdjęcia bez szumów.

Teraz te współczesne telefony - zdjęcia wyglądają super na ekranie telefonu - a wyświetl je na telewizorze i widzisz piksele.

W każdym razie...

W czym edytujecie zdjęcia, żeby nie tracić całego dnia na obróbkę, a efekt i tak wyjdzie słaby?

Jeśli trzeba, to kupię licencję na jakiś dobry program.

Jeśli chodzi o samo robienie zdjęć, to dysproporcji w oświetleniu raczej nie przeskoczymy, chyba że nowe aparaty potrafią same wyłapać takie rzeczy i zrobić JPEG-a, żebym nie musiał mozolnie naprawiać zdjęć. AI w aparatach czemu nie?

Edit: wiele zdjęć po CaptureOne dodatkowo poprawiałem w darktable lub PhotoScape. Część starych zdjęć znajdziecie tu. Jeśli są w formacie 3:2, to na pewno wykonane canonem. https://stalowemiasto.pl/forum/forum.php?mode=pokaz_posty&id=930061

#fotografia #obrobkazdjec #darktable #photoscape
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SendMeAnAngel: Ja obrabiam w Affinity Photo, zazwyczaj nie mam do czynienia z dużą ilością RAWów jednocześnie, więc mi wystarcza. RAW to jedyny sposób, żeby uratować zdjęcia z nowych iPhonów przed sztucznie wyglądającym HDRem i przesadzonym wyostrzaniem.
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: bez zobaczenia jak wyglądają nikt nigdzie nie pomoże. Do tego nie wszystko się da naprawić ale teraz to wróżenie z fusów. Podstawą jest zrobienie dobrych zdjęć i wtedy nawet JPG prosto z puszki będzie poprawny i akceptowalny.
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: A no i w kwestii monitorów to tak niestety jest. Jak widzisz czyjeś foty, to nie zwracasz na to uwagi, ale jak patrzysz na swoje, przy których spędziłeś trochę czasu, żeby było perfect, to wtedy zwracasz uwagę na niezgodności. Najlepiej jak widzisz coś na nie swoim monitorze, a ktoś się nie zna i sobie poustawiał nasycenie, że oczy krwawią (:
  • Odpowiedz
ja obrabiam RAWy w RawTherapee, najlepszy jest Lightroom i polecam go mimo, że nie używam (chyba czas się przemóc).


@v-tec: Czyli każdy poleca, ale nikt nie używa. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ja obrabiam w Affinity Photo, zazwyczaj nie mam do czynienia z dużą ilością RAWów jednocześnie, więc mi wystarcza. RAW to jedyny sposób, żeby uratować zdjęcia z nowych iPhonów przed sztucznie
  • Odpowiedz
czy też męcz się z obróbką XD

przyko mi, ale jeśli kotoś ma pojęcie o robieniu zdjęć, to nie męczy się z obrókką XD może zostań przy telefonie, o po twoich wpisach wygląda, że to najlepsza dla ciebie opcja
  • Odpowiedz
nie po to, by cały dzień próbować naprawić jedno zdjęcie w kilku różnych programach i na różnych ekranach, a i tak za Chiny efekt gorszy niż telefonem.


@SendMeAnAngel: Więc może tutaj problemem nie leży w aparacie? Jeśli już spędzasz tyle czasu na ratowaniu zdjęć to ewidentnie coś jest nie tak. Zrozumiałbym jakby to był prosty workflow typu lightroom + photoshop ale teraz to skaczesz po różnych programach służących do tego
  • Odpowiedz
Zrozumiałbym jakby to był prosty workflow typu lightroom + photoshop ale teraz to skaczesz po różnych programach służących do tego samego i nic z tego nie masz.


@Karbon315: Muszę wybrać jakiś jeden program, który z jednej strony oferuje możliwości, a z drugiej jest intuicyjny (czyli wszystko masz pod ręką i działa dobrze, a nie pochowane w róznych miejscach). Moi faworyci z testowanych programów to CaptureOne i PhotoDirector, ale zdaje się, że te programy wcale nie pracują na danych z RAW, tylko wstępnie otwierają RAW i dalej pracują już na RGB (nie wiem, domyślam się). CaptureOne zawsze wyświetlał RAW-y tak jak JPEG (a być może dlatego, że .cr3 zawiera też .jpeg). Pozostałe programy otwierają RAW-y na swój sposób.

Jeśli Lightroom, to mogę na próbę kupić licencję i zobaczymy, na ile przetwarzanie zdjęć w nim jest
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: wątpię czy lightroom nagle rozwiąże wszystkie problemy i nie skończy się to wyrzuceniem pieniędzy w błoto w program który nie ma żadnych bajerów AI, które jak widzę polubiłeś.

Nie potrzebujesz w aparatach AI i funkcji jak w telefonach by robić dobre zdjęcia.
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: Weź sobie zainstaluj Canon Digital Photo Professional 4 bo to najlepszy program do RAW z aparatów Canon i nie kombinuj z innymi. Normalnie 3 zdjęcia RAW -2EV, 0EV i +2EV a w DPP4 składasz to w jeden HDR i nawet statywu nie potrzebujesz, bo wystarczy że zaznaczysz tam wyrównanie. Na prawdę ładne zdjęcia HDR wychodzą jeśli tam wybierzesz opcję Art Standard.
  • Odpowiedz
Poddaję się. Na IPS-ie jeszcze ujdzie. Na prywatnym laptopie wygląda to tragicznie. IPS wyświetla zdjęcia bardziej ostre i kolorowe, a stara matryca LED wyświetla bardziej rozmazane z mniejszym kontrastem, ale widać więcej niedoskonałości. Na razie nie mam zewnętrznego monitora. Dopiero planuję zakup całego środowiska.

Jedno jest pewne, że większość zdjęć wykonana ze złymi parametrami. Tryb AUTO zazwyczaj sobie nie radzi. Tryb M to trzeba mieć dużą wiedzę, jaka przysłona, czas naświetlania, ISO, bo nijak to się ma do tego, co jest w telefonie.

Ale jedno mnie zastanawia. Bo nigdy nie bawiłem się wcześniej zwykłym aparatem, nawet cyfrówką. No i wątpię w to, by każdy miał wiedzę, jak poprawnie robić zdjęcia, a jednak ludzie nie mają takich problemów.

Może
  • Odpowiedz
@SendMeAnAngel: Parę razy AF nie trafił i zrobiło się mydło, kilka zdjęć ma parametry z kosmosu typu 1/400, f20 i iso1600, raz nawet trafiło się iso5000 - nie ma to sensu, kolejnym przykładem jest jakieś f7.1 w pomieszczeniu gdzie widać, że lepiej otworzyć przysłonę i zejść z iso. Warunki oświetleniowe były jakie były i nic dziwnego, że biała koszulka czy baner odbijają światło, takie jest życie. Można jedynie kombinować jak
  • Odpowiedz