Wpis z mikrobloga

@szermierczyk: Akurat otwarta dyskusja o wynagrodzeniach miała efekt, że było mało niezorientowanych pracowników i pracodawcy mieli mniejszą przestrzeń do zaniżania wynagrodzeń. Największy 'pikaczu face' mieli właśnie w innych branżach kiedy okazało się, że pracodawców stać na programistę15k.
  • Odpowiedz
ludzie w pewnym momencie sie przebranzawiali


@Milo900: Racja. W dodatku można było to zrobić nieporównywalnie mniejszym nakładem pracy niż np. finanse, księgowość. Owszem, wiele osób wybrało studia, ale w powszechej opinii wystarczyło ukończyć krótki kurs, jak jakiś agent nieruchomości.
  • Odpowiedz
@pa6lo dokladnie o tym mowie, pamietam jak 3 lata znajomemu mialem znajomego ktory pracowal jako inzynier produkcji, musial umiec po angielsku pisac i rozmawiac, bo klienci z calego swiata, rozne programy ale tez praca z fizycznymi, ktorym wielkim hobby bylo picie wodki.
I za to wszystko mial brutto 6000 zl. Zarabial wiecej bo robil nadgodzinyz premie wiec mial te ponad 6 na reke. Ale ile w to musial wlozyc swojego czasu
  • Odpowiedz