Aktywne Wpisy
Urynowyurynator +416
Jak można mieć niespełna 30 lat i wziąć samotną matkę z dzieckiem. Laske która pewnie za młodu skakała po niezliczonej ilości kutangow, miałbym niby przygarnąć i płacić jeszcze na jej bachora xD.
To już trzeba być cuckoldem do kwadratu. Jedyna sytuacja do przyjęcia to gdybym nie daj Boże został wdowcem w wieku powiedzmy 50 lat i wziął bym taka 45 z odchowanym dzieciorem. A nie, że chłop w sile wieku bierze babe
To już trzeba być cuckoldem do kwadratu. Jedyna sytuacja do przyjęcia to gdybym nie daj Boże został wdowcem w wieku powiedzmy 50 lat i wziął bym taka 45 z odchowanym dzieciorem. A nie, że chłop w sile wieku bierze babe

Koner1391 +16
źródło: Screenshot_1452
Pobierz




#mechatronika #automatyka #pracait #praca
Generalnie programuje w C/C++ systemy embeded i mam już dość siedzenia przy komputerze. Zastanawiam się czy nie pójść w automatykę, ale tak: ze studiów to mam licencjat+mgr na kierunku Analityka Gospodarcza i inżyniera na prywatnej uczelni z Informatyki. Z języków umiem angielski C1 i niemiecki może to jest B2 i mam SEP do 1kV.
No i teraz jak mam niby znaleźć prace w automatyce? Może jakiegoś magistra z mechatroniki? Nie wiem czy na AiR mnie przyjmą po informatyce na II stopień.
Z jednej strony nie umiem wysiedzieć na komputerze, z drugiej jak oglądam w Internecie te wszystkie wypadki że maszyna kogoś przygniotła, albo wciągnęła, albo przebiła to trochę strach ruszać tyłek od biurka.
Generalnie jestem przegrywem bez znajomych mieszkającym z matką w wieku 33 lat, więc wyjazdy słuzbowe akurat mogłyby być odskocznią od codzienności.
Jak uważacie? Dobry pomysł zmieniać to teraz? Mam w ogóle jakieś szanse?
Aktualne zarobki: 7k na rękę UoP. Nie mam prawa jazdy i raczej nie chce go robić.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: No bez tego się raczej nie obędzie. Jak można w tym wieku nie mieć i nie chcieć mieć prawka? To trochę jak bez ręki. Ale poza tym, nadajesz się. Angielski + niemiecki to jest atut. SEP jest mało ważny akurat, bo jak firma potrzebuje to cię wyśle na kurs i za niego zapłaci. No ale jak już jest,
No i pytanie, ile lat jesteś w stanie jeżdzić w te delegacje i jakie masz plany życiowe. Jeśli nie planujesz zakładać rodziny (lub nie masz takich możliwości) to delegacje są spoko, zwłaszcza zagraniczne, bo wpada niezła kasa za same diety i nadgodziny. Praca w delegacjach zazwyczaj wiąże się z pracą w nadgodzinach, często po
A wypadków się nie bój. Podstawowe zasady i ich przestrzeganie wystarczą żeby nic się nie