Wpis z mikrobloga

Budda mówi o asawach , które można przetłumaczyć jako „ścieki”, zarówno w tym sensie, że wypływają, jak i w tym sensie, że nie są szczególnie czyste. Siła tych prądów, które wypływają z umysłu, może nas poprowadzić w dowolne miejsce. Zmysłowe pragnienia, poglądy, ignorancja; te prądy wypływają z umysłu, a my zwykle płyniemy z nimi. Tak naprawdę nie zdajesz sobie sprawy, jak silne są, ponieważ nie próbujesz się im przeciwstawić. W rezultacie mogą cię popychać wszędzie. Tylko wtedy, gdy zdecydujesz się odwrócić i spojrzeć na nie jako na główny problem, będziesz w stanie uwolnić się od nich. Największy problem jest w tym, że te ścieki' ciągle wskazują na zewnątrz i mówią: „Spójrz. Zobacz to tam”, a ta rzecz tam jest czymś, czego pragniesz lub czego nienawidzisz". Dzięki temu ciągle odwracają uwagę od siebie.

Są jak politycy. Politycy wykonują swoją brudną robotę, a potem mówią: „Widzisz tę osobę tam? Robi coś okropnego”. Sprawiają, że jesteś podekscytowany drugą osobą, więc nie zauważasz, co robi ta pierwsza. W ten sposób działa umysł. Te asawy wypływają, wypływają i popychają cię we wszystkich kierunkach. Aby im się oprzeć, jak mówi Budda, musisz stworzyć wyspę, na której ta powódź cię nie przytłoczy. Nawet jeśli nie możesz jeszcze znaleźć ostatecznej wyspy transcendencji, budujesz tymczasową wyspę z uważnością i koncentracją, aby nie być przez cały czas popychanym. Oznacza to zakotwiczenie się tam, gdzie jesteś.

Thanissaro Bhikkhu "Miłość do Dhammy'

#medytacja #buddyzm #psychologia #buddyzmnadzis
  • Odpowiedz