Wpis z mikrobloga

Co te #rozowepaski to nawet nie ja xD

Wracam sobie ja z uczelni, mam przechodzić przez przejście dla pieszych ale korek i zastawione.

Myślę sobie #wtf korek na ośce o tej porze?! Patrzę a tam babka typu #plasticisfantastic na przejściu dla pieszych na ulicy prostopadłej do tej przy której ja stałem, stoi i szuka czegoś na środku drogi. No ok przecisnąłem się między samochodami jakoś, idę na tamto przejście a, że wyczuwałem ciekawe #coolstory to słuchawki z uszu zdjąłem. #rozowypasek dalej czegoś szuka przy tym rzucając #!$%@? na kierowców próbujących ją minąć. Przechodzę obok niej i słyszę:

"I co się #!$%@? patrzysz"

wzruszyłem ramionami, pomyślałem o niej z żalem czy dzisiaj już wystarczająco dużo jogurcików wyssała, poszedłem w swoją stronę ale przezornie odrobinę wolniej patrząc jak się sytuacja z tą głupią panią lekkich obyczajów rozwinie. Pomachała kilku zmotoryzowanym środkowym palcem, i się nie myliłem. Pewien kierowca w WV Passata jak zobaczył, że zeszła odrobinę na pobocze próbował ją ominąć. A babeczka - żartowniś łup mu przed maskę i dno niego:

"No co #!$%@? szukam czegoś nie widzisz?!"

Kierowca po hamulcach, i klakson na co ona:

"O ty gupi #!$%@?, a masz!"

No i jeb w szybę po stronie pasażera aż zadudniło. Facet zjechał na parking i łup do babki, łapie ją za rękę, zaczyna szarpać bo ta próbuje mu #!$%@?ć. Żeby biedny gościu przypału nie miał za naruszenie nietykalności podchodzę i mówię żeby spokojnie, nie szarpał, wezwał policję, a ja mu za świadka co ta pipa robiła. Wysiadło jeszcze 2 gości i też mówią jak ja. Babka na to:

"No #!$%@? dobrze, dzwońce na psy zobaczymy kto na tym lepiej wyjdzie! Głupie #!$%@? bójcie się mnie!"

I mówi po chwili do mnie:

"A ty #!$%@? #!$%@? #!$%@? się"

No to ja do niej żeby dłużny nie być:


Fakt faktem babka z tych co w leginsach jak baleron wygląda, dodatkowo prosto z wędzarni wyjęta i jakby fugą w kolorze "kakałkowym" wysmarowana.

No i tak w kółko do przyjazdu policji leciały #!$%@?, dodatkowo próbowała szarpać się i zastraszać. Jak darła mordę w moją stronę to samym zapachem ze z pół promila mógłbym w kilka minut złapać.

Policemani przyjechali to od razu z ryjem do nich:


Policemani wiedząc już co sie szykuje pierwsze słowa do niej:


Na co nasza dama odpowiada:


Policemani stwierdzili, że poszukają tego czegoś no i co się panowie stało pytajo więc im streściliśmy szybko co się stało, przy czym plastikowa barbie tyle że z czarnymi włosami przy każdym z nas mówi "o ty głupia #!$%@?" na co policjanci do niej:


Na co babka:

"O wy, po kolegów dzwonię"

No i próbowała dzwonić ale policeman mów, że nie bo trwa interwencja. Ta mówi że i tak będzie dzwonić no to jej ten telefon odebrali w celu sprawdzenia IMEI. Spisywanko i te sprawy, a jak jeden ze stróżów wziął panienkę na stronę celem zapisania w kajecie to drugi taki #smieszek do nas:


Efekt taki, że panienkę zapakowano do radiowozu, a co już z okna zobaczyłem to puścili ją po jakiś 30 minutach, a ta wywrzaskując coś do policjantów z telefonem przy uchu, patrząc się za siebie na radiowóz #!$%@?ła tym głupim łbem prosto w słup znaku pierwszeństwa XD


#heheszki #humor #bekazrozowychpaskow #truestory #sadowehistorie #krakow
  • 16
@SimonTheSaint: Zapomniałem dopisać, że to mnie troche irytuje bo weźmie taka #!$%@? jedna z drugą uda 'cwaniare' i nie przyjmie mandatu mimo iż wie, że nie ma racji ALE JAK TO TAK #!$%@? JA DOSTANE MANDAT?!. Za przykład podam kumpla który pił browara na ławce i akurat policja podjechała. Nie widzieli jak bierze łyka no ale czy się stoi czy się leży mandacik się należy no otwarta buteleczka koło nogi, monitoring